Placówki Muzeum Okręgowego w Tarnowie zapraszały zwiedzających w trybie reżimu sanitarnego zaledwie przez miesiąc. Na ten czas poluzowane zostały ograniczenia związane z pandemią koronawirusa i ponownie można było udostępnić sale wystawowe gościom. Niestety, pandemia przybiera na sile, z dnia na dzień liczba nowych przypadków zachorowania na SARS-CoV2 rośnie, dlatego rząd zdecydował o ponownym nałożeniu ograniczeń. Od soboty 20 marca zamknięte będą kina, teatry, baseny, ograniczona zostanie działalność galerii handlowych. Restrykcje dotykają też muzeów, które od soboty będą zamknięte.
- Musimy ponownie zamknąć nasze oddziały dla zwiedzających. Ten ostatni miesiąc, kiedy można było wrócić do pracy, dał nam wszystkim taką namiastkę względnej normalności. Chociaż trzeba przyznać, że liczba odwiedzających była bardzo znikoma. Brakuje nam wycieczek młodzieży, która nie przychodzi, bo wciąż nauka odbywa się w trybie zdalnym. Nie ma też wycieczek z biur podróży. Są wprawdzie rezerwacje terminów na maj i czerwiec, ale to wciąż kwesia przyszłości. Podtrzymuję przekonanie, że po zakończeniu pandemii czeka nas ogrom pracy, żeby na powrót przyzwyczaić i zachęcić gości do odwiedzin – mówi Kazimierz Kurczab, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.
Kolejne zamknięcie muzealnych oddziałów to dla placówki także dotkliwy cios finansowy. Kiedy nie ma zwiedzających, nie ma też wpływów z biletów. W zwykłych warunkach działalności po pierwszym kwartale pracy Muzeum miało już około 100 tysięcy złotych przychodów. Obecnie to zaledwie 5 tysięcy złotych. Zgodnie z decyzją rządu lockdown potrwa od 20 marca do 9 kwietnia. Niewykluczone jednak, że restrykcje zostaną jeszcze wzmożone. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemicznej.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]