Nie na lato, ale na lata
Budowanie formy albo walka z nadprogramowymi kilogramami nigdy nie są łatwe. Wbrew obietnicom z internetu, wymagają nie tylko motywacji i determinacji, ale również czasu. Bo dieta, to nie restrykcje przez dwa tygodnie, tylko zdrowy sposób żywienia na lata. Dlatego dietetycy radzą metodę małych kroków i stopniową rezygnację z niezdrowych przekąsek.
- Wielu moich pacjentów, kiedy odchudzają się sami, wprowadza restrykcyjny model żywienia. Obcinają sobie dużo kcal, wykluczają z diety wszystko, co do tej pory sprawiało im przyjemność i liczą na szybkie efekty. Tymczasem to najprostsza droga do porażki, bo po dwóch tygodniach organizm zacznie się dopominać o to, co mu zabieramy. Dieta nie może być katorgą, bo na niej nie wytrwamy. Dlatego proponuję stopniowe wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych, zamianę sklepowych słodyczy na owocowe przekąski i umiarkowaną aktywność fizyczną. To, w dłuższej perspektywie czasu, musi przynieść spodziewane efekty – mówi Joanna Mamuszka, dietetyk z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.
Trening, pot i łzy
Aktywność fizyczna jest ważna. Pomaga nam utrzymywać ciało w dobrej kondycji i sprawia, że czujemy się lepiej. Nie od dziś wiadomo, że ruch jest niezbędnym elementem wszystkich kuracji odchudzających. Jednak liczbę jednostek treningowych i rodzaj wysiłku warto dostosować do indywidualnych potrzeb. Ostre trenowanie siedem dni w tygodniu pewnie mocno podbuduje naszą wydolność, ale niekoniecznie sprawi, że strzałka wagi zacznie spadać. Warto wybrać taki ruch, który sprawia nam przyjemność, po to by jak najdłużej z niego korzystać, a nie rezygnować, zanim wykorzystamy cały karnet na siłownię.
Polecany artykuł:
Dieta, jak sukienka, musi pasować
Wiele osób, które borykają się z nadwagą czy otyłością, od lat bezskutecznie próbuje walczyć z nadmiarem kilogramów. Niestety, wysiłki nie przynoszą efektów, a to powoduje spadek motywacji i starań. Joanna Mamuszka przyznaje, że konsultacja ze specjalistą w wielu przypadkach pomaga przełamać impas.
- Bardzo wielu moich pacjentów wymaga dieto terapii, a nie tylko zwykłej diety. Mamy teraz wysyp różnego rodzaju zaburzeń pracy tarczycy, insulinooporność, Hashimoto itd. Dlatego w pierwszej kolejności trzeba wykonać badania, na ich podstawie ocenić pacjenta i jego potrzeby i pod niego ułożyć plan żywieniowy. I to działa. Moi pacjenci chudną, i dorośli i dzieci. Ten spadek masy ciała nie musi być spektakularny i błyskawiczny, ale ważne, że jest. To sukces, którego efekty przetrwają dłużej, niż szybka utrata wagi. Takie szybkie odchudzanie często kończy się efektem jo-jo – przekonuje Joanna Mamuszka.
Polecany artykuł:
I dodaje, że na wadze nie warto stawać rano i wieczorem. Wahania wagi w tak krótkim czasie nie dadzą miarodajnych wyników. Najlepiej ważyć się raz na kilka tygodni, a jeszcze lepiej robić sobie zdjęcia swojej sylwetki. Bywa bowiem tak, że waga nie zmienia się zbyt mocno, ale w wyniku diety i aktywności fizycznej następuje rekompozycja ciała, dzięki czemu sylwetka wygląda lepiej. A taki efekt to najlepsza motywacja do dalszej pracy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]