- Trwają rozmowy na temat przekazania pod zarząd pana wojewody dyspozytorni medycznej. To nie jest likwidacja - wyjaśnia dyrektor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie, Kazimiera Kunecka. Z rozmów w Urzędzie Wojewódzkim wynika, że dyspozytornia w Tarnowie pozostanie, natomiast ma być w strukturze Urzędu Wojewódzkiego. Zmieni się podległość, natomiast lokalizacja się nie zmieni. Dyspozytornia pozostanie w tym samym budynku. Także dla pracowników od strony organizacyjnej nie zmieni się nic. Co do warunków zatrudnienia tego nie wiem, bo będzie sobie Urząd Wojewódzki kształtował chociażby wynagrodzenia.
Jak na razie dyspozytornia w Tarnowie podlega staroście tarnowskiemu. Ten nie ukrywa zadowolenia z zapowiedzi, że placówka nadal będzie działać. - Gdy ją tworzyliśmy została wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt. Pracują tam doskonale wykwalifikowani ludzie, którzy w jednym palcu mają cały podległy im teren. Szkoda byłoby zmarnować taki potencjał - zauważa Roman Łucarz. Trzeba pamiętać, że podczas ratowania ludzkiego życia liczy się każda sekunda.
Te słowa dowodzą jednak, że widmo likwidacji zostało oddalone, ale nie zażegnane. Według zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym od 1 stycznia 2021 roku dyspozytorzy medyczni mają się stać pracownikami urzędów wojewódzkich. Według tych samych przepisów do 2028 roku w całej Polsce ma pozostać 18 dyspozytorni medycznych. Jedna ma przypadać na każde województwo. Wyjątek mają stanowić województwa mazowieckie i śląskie, gdzie z racji ich wielkości i specyfiki mają działać po dwie dyspozytornie.
Dodajmy że dyspozytornia w Tarnowie obsługuje 7 powiatów: tarnowski, dąbrowski, brzeski, bocheński, nowosądecki, gorlicki, limanowski oraz dwa miasta na prawach powiatu: miasto Tarnów i Nowy Sącz. Liczba ludności tych powiatów to około milion sto tysięcy mieszkańców. Każdego roku 70 zatrudnionych w niej dyspozytorów odbiera 130 tysięcy połączeń z wezwaniem o pomoc. 80 tysięcy razy rocznie kierują Zespoły Ratownictwa Medycznego w teren.