Libacja w centrum Tarnowa o mało nie zakończyła się tragicznie

i

Autor: Tomasz Piszczek Libacja w centrum Tarnowa o mało nie zakończyła się tragicznie

Na sygnale

Podcięła mu gardło, bo nie poczęstował jej alkoholem. Dramatyczny przebieg libacji w centrum Tarnowa

2024-07-20 14:51

Odpowie za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała. Mowa o 37-letniej tarnowiance, która została zatrzymana po tym, gdy zaatakowała ostrym narzędziem jednego z mężczyzn, z którymi spożywała alkohol w bramie jednej z kamienic przy ulicy Krakowskiej w Tarnowie. Sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 15 lipca wieczorem. Małgorzata B. usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

Dramatyczny finał libacji w centrum Tarnowa

W poniedziałek, 15 lipca po godzinie 20:00 wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który z raną szyi leży w bramie kamienicy przy ulicy Krakowskiej w Tarnowie. Poszkodowanym okazał się Wojciech R. Groźną dla jego życia ranę zadała Małgorzata B. Chwilę wcześniej spożywała z nim i jeszcze jednym mężczyzną alkohol.

Ranny 48-latek z Tarnowa nieprzytomny trafił do szpitala. Zatrzymano 52-latka bez stałego zamieszkania, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie oraz 37-letnią Małgorzatę B. również bez stałego miejsca zamieszkania. Ona miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Uczestnicy feralnego spotkania byli tak pijani, że nie można było z nimi od razu przeprowadzić czynności. Dopiero w środę, 17 lipca udało się ich przesłuchać i odtworzyć przebieg wydarzeń. Wiadomo, że cała trójka spożywała wspólnie alkohol.

- W pewnym momencie między podejrzaną, a jednym z uczestników libacji doszło do kłótni. Podejrzana zarzuciła mu, że ten nie poczęstował jej alkoholem, jak miał to w zwyczaju czynić. W pewnym momencie wstała, wzięła do ręki szklany kinkiet, rozbiła go uderzając o ziemię. Następnie jedną ręką przytrzymała głowę pokrzywdzonego, a drugą podcięła mu gardło rozbitym szkłem. W wyniku zadanych obrażeń u Wojciecha R. doszło do wstrząsu krwotocznego. Po chwili kobieta z drugim z biesiadników poszła do pobliskiego sklepu, skąd wezwała pomoc - powiedział Radiu ESKA Tarnów Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Ostatecznie w tej sprawie zatrzymana została tylko Małgorzata B. Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń ciała.

Kobieta przyznała się do winy, ale starała się umniejszyć swoją odpowiedzialność, tłumacząc że została zdenerwowana przez Wojciecha R. Decyzją tarnowskiego sądu, na wniosek prokuratury została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. 37-latce grozi nawet dożywocie.

Małgorzata B. ma już dość bogatą przeszłość kryminalną. W przeszłości była już karana. Wystawiano za nią także listy gończe.

Ciało 44-letniego mężczyzny znalezione w centrum Tarnowa

Quiz o serialu „07 zgłoś się”. Sprawdź, czy rozwiążesz go tak dobrze, jak porucznik Borewicz zagadki kryminalne

Pytanie 1 z 10
Na rozgrzewkę coś łatwego. Jakie imię nosi porucznik Borewicz?
Wypadek w Warszawie. Wóz straży pożarnej zderzył się z autem