Przejazd kolejowy w Woli Rzędzińskiej

i

Autor: PKP PLK S.A. Zdarzenie na przejeździe kolejowo-drogowym w Woli Rzędzińskiej

Na sygnale

Pasażerowie autobusu przeżyli horror na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej. Kierowca stracił prawo jazdy. Sprawę wyjaśnia prokuratura

2024-01-25 15:18

Kierowca autobusu miejskiego, który utknął z pasażerami pomiędzy rogatkami na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej, stracił prawo jazdy, a jego zachowanie oceni prokuratura pod kątem stworzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Wola Rzędzińska. Kierowca autobusu stracił prawo jazdy. Sprawę wyjaśnia prokuratura

Do niebezpiecznego incydentu doszło w piątek na przejeździe kolejowo-drogowym w Woli Rzędzińskiej koło Tarnowa. Kierowca autobusu miejskiego zignorował ostrzeżenia nadawane z rogatek i wjechał pomiędzy opuszczające się szlabany, gdzie utknął. Pasażerowie autobusu, w tym dzieci w pośpiechu opuścili pojazd, a nadjeżdżający pociąg został w porę zatrzymany.

Jak poinformował we wtorek oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie asp. sztab. Paweł Klimek, policjanci prowadzący dochodzenie zatrzymali kierowcy prawo jazdy z uwagi na stworzenie dużego zagrożenia w ruchu drogowym. Zabezpieczono też nagrania z przejazdu kolejowego, monitoringu kamer autobusu miejskiego, a także maszynisty oraz ustalono świadków tego zdarzenia.

– Teraz prokuratorzy tarnowskiej prokuratury rejonowej poddadzą analizie prawno-karnej zaistniała sytuację w kierunku stworzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – zapowiedział asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Kierowcy autobusu za przestępstwo to grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Do niebezpiecznego incydentu doszło w piątek rano. Policjanci po przeglądnięciu zapisu kamer rejestrujących przejazd kolejowy w ciągu ul. H. Marusarz ustalili, że kierowca autobusu miejskiego zlekceważył nadawany sygnał czerwony zakazujący wjazdu na szlak kolejowy, następnie po opadnięciu rogatek na dach zatrzymał się, przejechał jeszcze kilka metrów i wypuścił z pojazdu pasażerów. Obserwujący to zdarzenie inny kierowca lekko podniósł rogatki, by autobus mógł zjechać z torowiska.

Dyżurny ruchu, natychmiast po otrzymaniu sygnału na monitorze o usterce urządzenia przejazdowego i szybkim rozpoznaniu sytuacji, użył sygnału „Alarm”, aby automatycznie zatrzymać pociąg zbliżający się do przejazdu – podała po incydencie Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Według ustaleń śledczych nadjeżdżający pociąg relacji Tarnów-Rzeszów zatrzymał się koło 120 metrów przed tym przejazdem.

Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Seria pożarów samochodów w Tarnowie [ZDJĘCIA]

Quiz. Najlepsi polscy piosenkarze lat 90. Te przeboje podbiły miliony słuchaczy!

Pytanie 1 z 10
Dokończ fragment hitu „Imię deszczu” śpiewanego przez Andrzeja Piasecznego z zespołem Mafia. „Zostań, bo ta noc, to ona płacze deszczem. Zostań, bo jak nikt...”
Wyciągnął i przeładował broń w restauracji. Przyszli po niego kontrterroryści