Naukowcy odkryli planetę o gęstości waty cukrowej. Mówią, że to anomalia
Naukowcy z Uniwersytetu w Liège (Belgia) na łamach magazynu „Nature Astronomy” opisali nietypową egzoplanetę. Oddalona o 1200 lat świetlnych WASP-193b to olbrzym wielkością o połowę przewyższający Jowisza, a przy tym siedmiokrotnie mniej masywny.
— WASP-139b to druga najmniej gęsta planeta odkryta do tej pory, po Kepler-51d, która jest jednak dużo mniejsza — mówi Khalid Barkaoui, pierwszy autor publikacji.
— Jej ekstremalnie niska gęstość czyni ją prawdziwą anomalią pośród ponad pięciu tysięcy egzoplanet odkrytych do tej pory. Tej ekstremalnie niskiej gęstości nie da się wytłumaczyć standardowymi modelami napromieniowanych gazowych olbrzymów, nawet przy najbardziej entuzjastycznych scenariuszach i braku wewnętrznego jądra — wyjaśnia ekspert.
Nietypowy glob został wykryty w Wide Angle Search for Planets (WASP) – międzynarodowym programie badawczym, w którym wykorzystuje się umieszczone w różnych częściach Ziemi automatyczne teleskopy. Określono wtedy również, że planeta okrąża macierzystą gwiazdę – WASP-193 – co 6,25 dni.
Autorzy nowego opracowania wykorzystali natomiast obsługiwane przez Uniwersytet w Liège, pracujące w Chile obserwatoria TRAPPIST-South, SPECULOOS-South oraz Europejskie Obserwatorium Południowe.
Jak się okazało gęstość planety wynosi zaledwie 0,059 grama na centymetr sześcienny. Dla porównania największa planeta Układu Słonecznego – gazowy olbrzym Jowisz – ma gęstość równą 5,51 grama na centymetr sześcienny. „Wata cukrowa to jeden z najbardziej zbliżonych pod względem gęstości materiałów” – zwracają uwagę naukowcy.
— Ta planeta jest tak lekka, że trudno jest wymyślić ciało stałe o podobnej gęstości. Powód dla którego planeta ma podobną gęstość do waty cukrowej jest taki, że wata jest zbudowana prawie w całości z powietrza. Tymczasem planeta jest krótko mówiąc superpuszysta — podkreślają naukowcy.
Według naukowców, WASP-193b zbudowana jest głównie z wodoru i helu, podobnie jak inne gazowe olbrzymy. Jednak w jej przypadku gazy tworzą głównie olbrzymią atmosferę rozciągającą się na dziesiątki tysięcy kilometrów dalej niż np. atmosfera Jowisza. Żadna obecna teoria nie jest w stanie tego wytłumaczyć. „Na pewno potrzebne są duże ilości pochodzącej z wnętrza planety energii” – uważają badacze. Nie wiadomo jednak, skąd się ona bierze.
— WASP-193b to kosmiczna zagadka. Jej rozwiązanie będzie wymagało więcej pracy obserwacyjnej i teoretycznej. Szczególnie potrzebna będzie analiza atmosfery, którą można przeprowadzić z pomocą JWST i wyniki skonfrontować z teoretycznymi mechanizmami, które mogą ewentualnie mogą doprowadzić do tak dużego rozdęcia atmosfery — podsumowuje dr Barkaoui.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]