Boją się likwidacji lub ograniczenia zajęć. Rodzice dzieci uczęszczających do tarnowskiego Pałacu Młodzieży sprzeciwiają się rzekomym planom ograniczania działalności pracowni czy sekcji sportowych. Jak przekonują, takie informacje docierają do nich, po spotkaniu przedstawicieli Pałacu z władzami Tarnowa. W Internecie opublikowana została petycja w obronie placówki (o sprawie piszemy TUTAJ), a wśród mieszkańców Tarnowa szerzy się obawa, że dzieci nie będą mogły korzystać z darmowych zajęć.
- Jesteśmy mocno zaniepokojeni. Nie mając oficjalnego stanowiska miasta w tej kwestii obawiamy się zmiany funkcjonowania Pałacu Młodzieży. Te obawy opieramy przede wszystkim na dotacjach, jakie miasto chce uzyskać na remont Pałacu Młodzieży. Są to dotacje szwajcarskie, które wykluczają przeznaczenie takich pieniędzy na edukację i sport. Więc mamy obawy, że stąd szybkie decyzje o przekształceniu Pałacu (z placówki oświatowej w placówkę kultury – przyp. redakcji), aby te dotacje ewentualnie otrzymać. Natomiast gwarancji, że te dotacje będą, nie ma – argumentuje w rozmowie z Radiem Eska Tarnów, chcąca zachować anonimowość jedna z mam, której dzieci korzystają z zajęć w Pałacu.
Rodzice zauważają potrzebę remontu Pałacu Młodzieży, ale nie chcą, aby odbiło się to negatywnie na ofercie zajęć dla dzieci. Planowana modernizacja miałaby potrwać przynajmniej dwa lata. W tym czasie zajęcia pałacowe musiałyby się odbywać w innych lokalizacjach w mieście. Rodzice uczestników obawiają się, że w trakcie przerwy remontowej wiele dzieci zrezygnuje, bo opiekunowie nie zdołają wozić podopiecznych na zajęcia w różnych punktach miasta.
Rodzice pałacowych wychowanków skierowali do tarnowskiego magistratu listę pytań dotyczących przyszłości placówki, jednak do chwili publikacji tego artykułu nie otrzymali żadnej oficjalnej odpowiedzi w tej sprawie. Tymczasem prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny w rozmowie z Radiem ESKA Tarnów zaprzecza, jakoby samorząd zamierzał zamknąć placówkę. Przekonuje, że nie ma w planach ani likwidacji Pałacu, ani jego sekcji.
- Pałacu nie trzeba bronić. To trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że miasto chce tę ofertę dla dzieci i młodzieży rozwijać. Ja nie jestem zadowolony z tego, jak ten obiekt wygląda, ani nie jestem zadowolony z tego, że przez lata ilość wychowanków i oferta zajęć maleje. Odbyło się spotkanie z nauczycielami Pałacu Młodzieży, żebyśmy porozmawiali o możliwych kierunkach, poszukali wspólnie najlepszej opcji. (…) W przypadku instytucji kultury (zamiast instytucji oświatowej – przyp. redakcji), mogłyby się pojawiać możliwości zdobycia dodatkowych funduszy. To było bardzo wstępne spotkanie, żadne decyzje nie zapadły, jednak druga strona postanowiła wprowadzać opinię publiczną w błąd – przekonuje Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
Polecany artykuł:
Prezydent Kwaśny przekonuje, że miasto szuka rozwiązań najlepszych dla dzieci, a niekoniecznie dla pracujących w Pałacu Młodzieży nauczycieli. Pod uwagę brane jest między innymi przekształcenie z placówki oświatowej, w placówkę kultury, w której nie będzie obowiązywała karta nauczyciela. Pracownicy placówki przeszliby wówczas na etaty i utracili szereg przywilejów, jakie karta gwarantuje. Jakub Kwaśny zapewnia jednak, że reorganizacja placówki nie będzie się wiązała ze zwolnieniami pracowników. Zaprzeczył też, jakoby w planach było połączenie Pałacu z inną tarnowską instytucją. Więcej szczegółów w naszych rozmowach – POSŁUCHAJ PODCASTÓW. Z kolei radny Ryszard Żądło zaproponował, by sprawą kontrowersji wokół Pałacu Młodzieży w Tarnowie zajęła się Komisja Oświaty Rady Miasta.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]