Podczas akcji mundurowym towarzyszyło pięćdziesięciu strażaków z OSP Czermnej i Państwowej Straży Pożarnej. Z uwaga na zmrok i stale obniżającą się temperaturę powietrza, chodziło o jak najszybsze zlokalizowanie dziewczynki.
- Poszukiwacze przeczesali okoliczny teren, w tym drogi i lasy. Wykorzystano 20 policyjnych pojazdów i 7 strażackich, 2 kamery termowizyjne oraz policyjnego psa tropiącego – relacjonuje Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Polecany artykuł:
Do pomocy wyruszyła też 48-osobowa ekipa policjantów z Krakowa. Ostatecznie nie podjęli akcji w terenie, bo kilka minut przed północą nastolatka została szczęśliwie odnaleziona. Wypatrzył ją jeden z miejscowych strażaków ochotników.
- Opowiedziała, że po sprzeczce z mamą o korzystanie z telefonu komórkowego postanowiła ochłonąć i przejść się po lesie, a ponieważ w ciemnościach straciła orientację i zabłądziła, nie była w stanie wrócić samodzielnie do domu – dodaje Paweł Klimek.
Stan dziewczynki był na tyle dobry, że od razu mogła wrócić do rodziców.