„Kredyt na start”. Będzie nowa wersja rządowego programu
W środę, 14 sierpnia 2024 roku, minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk zapowiedział na antenie TVP Info, że prace nad rządowym programem „Kredyt na start” są kontynuowane, a nowa wersja projektu ustawy zostanie przedstawiona pod koniec bieżącego miesiąca. Skonsultowany program mają poprzeć liderzy wszystkich ugrupowań koalicyjnych. Jak przypomina serwis Money.pl, Szymon Hołownia, szef Polski 2050, nie wyraził poparcia dla „Kredytu na start”. Podobne stanowisko ogłosiła także Lewica. Rozwiązanie mieszkaniowe nie przekonało również minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, która powiedziała, że „gdy rynek nabierze przekonania, że tego kredytu nie będzie, to jest duże prawdopodobieństwo, że ceny mieszkań spadną”. Jednakże minister rozwoju i technologii zaznacza, że odświeżony projekt nie będzie się opierał na pomysłach Prawa i Sprawiedliwości, o których było głośno w czasie ostatniej kampanii wyborczej.
Polecany artykuł:
Serwis Rankomat.pl, na który powołuje się Fakt.pl, dokonał analizy eksperckiej, która miała na celu sprawdzenie na jaki kredyt mieszkaniowy mogą liczyć single, pary i rodziny z dziećmi o przeciętnych zarobkach. Badanie przeprowadzono w oparciu o oferty banków, a także firm deweloperskich. W przypadku singla przyjęto zarobki wynoszące netto 6 tysięcy złotych. Wynagrodzenie dla par określono na poziomie 8 tysięcy, a dla małżeństw w wieku 35 lat, które posiadają dziecko, wskazano 10 tysięcy. Wzięto przy tym pod uwagę zawarte umowy na czas nieokreślony oraz wkład własny w wysokości 20 procent.
Jak wskazuje Fakt.pl: „singiel mógł w lipcu liczyć na średnio 375,2 tys. zł kredytu na zakup mieszkania (o blisko 4 tys. zł mniej niż w czerwcu), bezdzietna para – 486,9 tys. zł (o niespełna 1,5 tys. zł więcej), zaś para z dzieckiem – 584,2 tys. zł (o ponad 10,5 tys. zł więcej)”. Ponadto zaznaczono, że w niektórych bankach obowiązywały w lipcu ostrzejsze kryteria oceny kredytowej. Wśród takich placówek, o których mowa w analizie serwisu Rankomat.pl, znalazły się: Alior Bank, Velo Bank, Bank PKO BP, Bank Millennium i ING. Wyższe kredyty mieszkaniowe oferowały natomiast: Pekao, Santander Bank Polska i Credit Agricole. W zestawieni zabrakło Banku Ochrony Środowiska, który został zastąpiony przez Bank Citi Handlowy. Warto odnotować za Fakt.pl, że „w przypadku dwuosobowego gospodarstwa domowego, z dochodem na rękę na poziomie 8 tys. zł, różnica między pierwszym i ostatnim bankiem w zestawieniu wynosiła w lipcu aż ponad 204 tys. zł”.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]