Tarnów. W krypcie rodowej Ostrogskich spoczywa nie pierwsza, a trzecia żona księcia Janusza
Książę Janusz Ostrogski, były właściciel Tarnowa, był trzykrotnie żonaty. Jego pierwszą małżonką była pochodząca z Węgier Zuzanna Seredi (1582), drugą – polska szlachcianka i właścicielka Prokocimia Katarzyna Lubomirska (1597), a trzecią – Teofila Tarło (1612), córka kasztelana sądeckiego Zygmunta Scypiona Tarło i Barbary z Sobków. Przed blisko 400 lat historycy byli przekonani, że w jednym w krypcie rodowej Ostrogskich w Bazylice Katedralnej w Tarnowie spoczywa pierwsza żona księcia. Jednak przeprowadzone badania archeologiczne, których przedmiotem były sarkofagi z przełomu XVI i XVII wieku, wykazały, że w grobie złożono szczątki trzeciej wybranki magnata.
Podczas eksploracji sarkofagu, znajdującego się pod posadzką tarnowskiej katedry, odkryto, że widnieje na nim tarcza herbowa i złocone inicjały, z których można odczytać, że spoczywa w nim Teofila Ostrogska z domu Tarło. Układają się one w następujący ciąg liter: T, T, X, O, H, N, K, K, które badacze odczytali jako: Teofila Tarłówna, Xsiężna Ostrogska, Hrabina Niemiecka, Kasztelanowa Krakowska. Do rozwikłania pozostaje tajemnica, dlaczego na pomniku nagrobnym umieszczono imiona „Zuzanna” i „Janusz”. Po upływie setek lat będzie niezwykle trudno odpowiedzieć na pytanie, co było powodem usunięcia imienia „Teofila”.
O tajemnicach krypty Ostrogskich opowiada ks. dr Sebastian Musiał, zastępca dyrektora Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie:
Ponadto archeologowie natrafili w trumnie na piękną suknię, uszytą w pierwszej połowie XVII wieku. Prawdopodobnie jest to najlepiej zachowana tego typu część kobiecego stroju z tamtego okresu. Natomiast w sarkofagu księcia Janusza Ostrogskiego znaleziono łącznie szczątki czterech osób, a także pozostałości po innych trumnach, diamentowy pierścień i tkaniny, których wygląd wskazuje, że należały do zamożnych osób, posiadających niewątpliwie szlacheckie pochodzenie.
Zaskakując odkrycie w krypcie Ostrogskich w Bazylice Katedralnej w Tarnowie [GALERIA]
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]