15 grudnia w Leśnym Gospodarstwie Rybackim w Wierzchosławicach rozpoczęto przedświąteczną sprzedaż ryb. Po odłowieniu do tzw. stawów magazynowych trafiło kilkadziesiąt ton amura, tołpygi, szczupaka, suma i przede wszystkim karpia królewskiego. Na razie jest to sprzedaż hurtowa powyżej 100 kg w przypadku karpia i 50 kg pozostałych gatunków.
Sprzedaż detaliczna będzie prowadzona od 21 do 23 grudnia.
Tym razem pracownicy gospodarstwa mają same dobre wiadomości. Pomimo tegorocznych upałów nie było tak poważnej suszy, jak w poprzednich latach, dlatego jest znacznie więcej zdrowych i dużych ryb. Druga dobra informacja to spadek cen. W te święta na rybę wydamy nieco mniej niż rok temu. Co prawda nie jest to duży spadek, ale różnica i tak wynosi kilka złotych.
W tym roku kilogram karpia w sprzedaży detalicznej kosztuje 24 zł. Tyle samo trzeba zapłacić za amura. Znacznie tańsza jest tołpyga (12 zł). Spadek cen można też zauważyć w przypadku droższych ryb. Szczupaka można już kupić za 34 zł za kg, a suma - za 36 zł.
Dla porównania rok temu kilogram karpia i amura kosztował 26 złotych. Droższa była również tołpyga, a także szczupak i sum, ze które trzeba było zapłacić kolejno 14 zł, 35 zł i 40 zł.
- Na cenę ma wpływ wiele innych czynników, mianowicie to co nas najbardziej boli, czyli inflacja. Do tego dochodzi podwyżka kosztów paliw, kosztów pracowniczych, a także koszty wapna i zboża. Przez to ostateczne koszty produkcji są bardzo duże - mówi Damian Kosierb z Gospodarstwa Rybackiego w Wierzchosławicach.
Mimo sprzyjających warunków atmosferycznych gospodarstwo miało też spore problemy. W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, prawdziwą plagą okazały się kormorany. Mimo zabezpieczeniu stawów nie udało się do końca zapobiec wyjadaniu ryb przez ptaki.
- Jest to problem, który narasta nie tylko u nas. Wiemy od kolegów z innych gospodarstw rybackich, że u nich też jest to duży kłopot. Natomiast dotyczy to bardziej narybku i kroczka, więc tych młodszych roczników. Udało się, że nie było to połączone z silnymi upałami, więc nie straciliśmy bezpośrednio tej ryby - tłumaczy Damian Kosierb.
Pracownicy przypominają, że w Leśnym Gospodarstwie Rybackim w Wierzchosławicach można kupić wyłącznie żywą rybę (minimum 10 kg). Dlatego klienci muszą przynieść specjalny pojemnik do transportu ryb.
Sprzedaż jest prowadzona od godz. 7:00 do 13:00.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!