Lista miała być oficjalnie przedstawiona 23 lutego, jednak minister infrastruktury ogłosił ją wcześniej podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Okazało się że jest tam też wschodnia obwodnica Tarnowa. W tej sytuacji apel radnych nie był już potrzebny. Prezydent zwrócił się więc do przewodniczącego rady Jakuba Kwaśnego o odwołanie sesji. Czas na konsultacje minął odpowiada niezadowolonym mieszkańcom Rzędzina Roman Ciepiela.
- Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad od 12 lat przygotowywały dokumentację dla tej inwestycji. Przez 4 lata trwały konsultacje. Były otwarte spotkania i dyskusje dla zwolenników i przeciwników przedsięwzięcia. Wreszcie uzyskano dla obwodnicy prawomocną decyzję środowiskową. Trudno w tej sytuacji mówić żeby ktoś był nieświadomy czy pomijany.
Ci, którzy przyszli na sesję na marne mają jednak żal do prezydenta. Najpierw zwołuje nadzwyczajne posiedzenie, a następnie się na nim nie zjawia - to farsa - komentują mieszkańcy Rzędzina. I zapowiadają że jeszcze liczniej zjawią się na najbliższym posiedzeniu Rady.
Jeszcze dalej idzie radny Marek Ciesielczyk, który zapowiedział podjęcie kroków zmierzających do odwołania Romana Ciepiela z funkcji prezydenta Tarnowa. Uważa że ten zlekceważył mieszkańców. Chce nawet obniżyć mu pensje.
Dodajmy że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem przetarg na wschodnią obwodnicę Tarnowa mógłby zostać ogłoszony w drugiej połowie 2021 roku. Tego samego roku miałyby też rozpocząć się pierwsze prace.