Złodziejka zdrapek

i

Autor: Łukasz Grygiel 22-latka z kradzieży musiała się tłumaczyć policjantom

Tarnów: Wielka przegrana złodziejki. Za kradzież zdrapek grozi jej pięć lat odsiadki

2020-08-27 7:11

Od sześciu miesięcy do nawet pięciu lat więzienia grozi kobiecie, która z jednego z punktów sprzedaży prasy w Tarnowie kradła zdrapki warte trzy tysiące złotych. Kobieta najpierw zdobyła zaufanie ekspedientki, a potem sukcesywnie podkradała kupony. Najpierw pojedyncze sztuki, potem już kradła hurtowo.

Wszystko rozegrało się w punkcie sprzedaży prasy w Tarnowie. Pracująca tam kobieta zaprzyjaźniła się z jedną z klientek - miłą i pomocną osobą, która stopniowo zyskała jej zaufanie. 22-latka pojawiała się w kiosku coraz częściej.

- A to pomogła rozpakować towar, a to pomogła w porządkach. I pewnie z czasem znajomość przerodziłaby się w przyjaźń, bo kobiety dobrze się rozumiały, gdyby nie fakt, że z kiosku zaczęły znikać kupony-zdrapki – relacjonuje Olga Żabińska z tarnowskiej policji.

Kiedy sprawa trafiła na policję okazało się, że za tajemniczym zniknięciem kuponów stoi nikt inny jak tylko „zaufana” klientka.

- Kobiecie zarzucono kradzieże, za które grozi od 6 miesięcy do 5 lat pozbawiania wolności. Do wszystkiego się przyznała i zobowiązała się naprawić wyrządzoną szkodę - dodaje Olga Żabińska.

Co ciekawe, skradzione kupony przyniosły złodziejce tylko kilkaset złotych wygranej.

Polskie Malediwy. "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 98