Milionowe straty Tarnowa z dochodów z podatku PIT
Rządowe zmiany w podatkach, wprowadzone w latach 2019-2022, dramatycznie uszczupliły dochody samorządów z podatku PIT. Połowa wpływów z tego podatku wpływa do budżetu państwa, a druga połowa do budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Dochody z PIT, oprócz podatków i opłat lokalnych są największym wpływami umożliwiającymi samorządom utrzymywanie miast, a także zapewniają mieszkańcom usługi komunalne na odpowiednim poziomie. Jednakże podjęte przez rząd działania spowodowały ich znaczne zmniejszenie, a samorządy nie otrzymały w zamian żadnej rekompensaty. Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela twierdzi, że jest to przejaw coraz większej centralizacji państwa.
– Mamy wprost do czynienia z centralizacją państwa i marginalizowaniem samorządów. Takie ograniczenia wpływów z podatku PIT to dla wielu miast i gmin prawdziwa katastrofa. W czasie, gdy inflacja przekroczyła 16 procent i mamy do czynienia z olbrzymim skokiem cen nośników energii, skala rosnących kosztów komunalnych jest tak duża, że oczekujemy poważnych finansowych interwencji rządu, który dotychczas w praktyce nie dba o odpowiedni wzrost dochodów dla samorządów – mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.
W Tarnowie w 2019 roku, w porównaniu z 2018 rokiem, ubytek we wpływach z PIT wyniósł przeszło 4,6 mln zł. W 2020 roku przekroczył on 14,6 mln zł, a w 2021 roku 18,2 mln zł. Natomiast w roku 2022 wyniesie on ponad 47 mln zł. Prognozy ekspertów pokazują, że w 2023 roku ubytek wyniesie ponad 73,5 mln zł. Oznacza to, że w latach 2019-2023 miasto straci 158 mln zł. Jeśli odejmiemy od tego rządowe rekompensaty (42 mln 258 tys. zł), to prognozowany ubytek wyniesie łącznie 115 mln 834 tys. zł.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]