Z powodu ograniczeń w Tarnowie obłożenie miejskich autobusów zmalało, aż o 85 procent. To właśnie z tego powodu w mieście nad Białą wprowadzono niedawno rozkłady jazdy jak w soboty. To może się zmienić.
- Okazuje się bowiem, że w godzinach szczytu, kiedy ludzie wracają z pracy to obłożenie jest większe i nie jest to komfortowa sytuacja dla tarnowian. Wszystko w kontekście najnowszych zaleceń rządu – mówi prezes MPK w Tarnowie Jerzy Wiatr.
W całej Polsce od jutra (25.03) dozwolona liczba osób, jakie będą mogły przebywać w środkach komunikacji miejskiej, będzie musiała odpowiadać połowie miejsc siedzących w danym środku transportu.
- Proponujemy Zarządowi Dróg i Komunikacji, aby powrócić do rozkładu jak w dni robocze. Wtedy na pewno Tarnów będzie przestrzegał wytycznych ograniczenia w przemieszczaniu się. Autobusy będą obłożone w niewielkim stopniu, przez co ludzie będą siedzieć od siebie bardzo daleko – dodaje Jerzy Wiatr.
Konkretnych decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma. Tymczasem, pracownicy Zarządu Dróg i Komunikacji wprowadzili niedawno kursy tzw. zdublowanych autobusów. W godzinach szczytu na przystanek obok siebie podjeżdżają dwa autobusy tej samej linii. Pasażerowie mogą wybrać pojazd, w którym jest mniej ludzi. Takie rozwiązanie wprowadzono na linii „0”, „1”, a od jutra (25.03) także na linii nr „210”.
