Skocznia narciarska w Tarnowie

i

Autor: Fot. Skocznie Narciarskie - Archiwum (www.skisprungschanzen.com)

Ciekawostki

Tarnów miał swoją skocznię narciarską. Jak daleko szybowano na Górze Świętego Marcina?

Skocznia narciarska na Górze Świętego Marcina w Tarnowie powstała w pierwszej połowie lat 50. ubiegłego wieku. Została ona sfinansowana ze środków pochodzących z budżetu miasta. Jej pomysłodawcami byli Panowie Dagnan oraz miejscowy pedagog Zdzisław Karpiński. Skocznię wybudowano z drewna, a zeskok wzmocniono betonowymi elementami. Natomiast punkt konstrukcyjny określono na 30. metrze.

Na Górze Świętego Marcina w Tarnowie odbywały się skoki narciarskie

Skocznię narciarką na popularnej „Marcince” oddano do użytku w 1953 roku. Wówczas odbyło się oficjalne otwarcie obiektu oraz pierwsze zawody, podczas których ustanowiono rekord w długości skoku, który nigdy później miał nie zostać pobity. Najdalej odleciał skoczek z Zakopanego, któremu zmierzono odległość 26. metrów. Jednakże niektóre źródła podają, że najdłuższy skok mógł wynosić nawet 34 lub 36 metrów. Warto wspomnieć, że tego pamiętnego dnia na belce zasiadł również inicjator i jeden z budowniczych – Zdzisław Karpiński, nauczyciel, instruktor Związku Harcerstwa Polskiego oraz działacz Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Tarnowianin oddał skok o długości 19. metrów. Swoich sił na tym obiekcie próbowali również Edward Rusnarczyk, dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz inż. Andrzej Chęciński, pedagog z miejscowego techniku chemicznego i bramkarz klubu piłkarskiego Tarnovia.

Skocznia narciarska przyciągała mieszkańców Tarnowa, którzy chętnie sprawdzali na niej swoje umiejętności. W latach 50. i 60. były na niej rozgrywane zawody sportowe. W tym czasie funkcjonował również wyciąg narciarski. Zainteresowanie obiektem nie malało też w kolejnym dziesięcioleciu, ale w latach 80. podjęto decyzję o przerwaniu jego działalności. Miało to związek z tragicznym wypadkiem, kiedy jeden z mieszkańców miasta nabił się na sanki po wykonanym na nich skoku. W konsekwencji drewniana konstrukcja została rozebrana.

O skoczni narciarskiej na Górze Świętego Marcina przypomniano sobie dopiero w 2002 roku za sprawą sukcesów Adama Małysza w Pucharze Świata. Polskę ogarnęła wtedy „małyszomania”, a skoki narciarskie stały się najpopularniejszą dyscypliną zimową, która gromadziła przed telewizorami miliony widzów. Władze Tarnowa myślały nawet o odbudowie obiektu, ale nie ostatecznie nie doszło do żadnych działań w tym zakresie.

Temat powrotu sportów zimowych do Tarnowa powrócił na początku 2022 roku, kiedy miasto opracowało dokument „Strategia rozwoju miasta – Tarnów 2030”. Jedną z zawartych w nim koncepcji jest budowa stoku narciarskiego na Górze Świętego Marcina.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

To małopolskie miasto było kiedyś stolicą Węgier [GALERIA]

Quiz. Festiwale muzyczne w czasach PRL. Pamiętasz tamte kultowe imprezy?

Pytanie 1 z 10
Za jaką piosenkę Trubadurzy zdobyli „Złoty Pierścień” na V Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1971 roku?
Rolnicy. Podlasie. Gienek i próbuje wyciągnąć rzepkę z ziemi. "Pocą się, sapią, stękają srogo..."