Taksówkarze złożyli doniesienie do prokuratury na prezydenta Tarnowa

i

Autor: Wojciech Gardoń

wiadomości

Taksówkarze złożyli do prokuratury doniesienie na prezydenta Tarnowa. Chodzi o Bolt, Uber i Free Now

2023-04-25 11:42

Tarnowscy taksówkarze złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze miasta. Magistrat ma działać na ich szkodę, wydając licencje dla firm pośredniczących w przewozie, takich jak Bolt czy Free Now. Lokalny rynek ma być przez to zagrożony, a jako główny winowajca został wskazany prezydent Roman Ciepiela.

Coraz bardziej popularne firmy oferujące pośrednictwo w przewozie osób okazują się prawdziwą zmorą dla taksówkarzy. To nie powinno być zaskoczeniem, ponieważ ich konflikt trwa niemal od samego początku, czyli od momentu pojawienia się Bolta czy Ubera na rynku. Dla taksówkarzy te i podobne firmy działają niezgodnie z prawem. Przy okazji padają oskarżenia o dumping.

– Struktura zatrudniania podwykonawców jest co najmniej dziwna. Doszły nas słuchy, że niektórzy policjanci na emeryturze mają po pięć, po dziesięć samochodów i puszczają je na lokalne rynki. Taki jeden przedsiębiorca, którego namierzyliśmy na podstawie paragonów, puszcza na terenie takich miast jak Kraków, Tarnów, Kielce, Radom, Katowice, Rzeszów kilkaset samochodów. Tacy ludzie zatrudniają na umowę zlecenie osoby do 26. roku życia, omijając płacenie podatków czy ZUS. W branży transportowej jest to nielegalne, co ma potwierdzać orzecznictwo Sądu Pracy – twierdzi tarnowski taksówkarz Rafał Kozioł.

Problem w tym, że taksówkarze, chcąc chronić swoje interesy, nie zwracają się już wyłącznie do najwyższych organów państwowych, ale również do samorządów. Przykładem może być właśnie Tarnów, gdzie z kolei taksówkarze nie poprzestali na prośbach o interwencję władz. Teraz złożyli na te władze zawiadomienie do prokuratury, a na piśmie znalazło się nazwisko prezydenta miasta Romana Ciepieli.

Wszystko przez to, że przez działalność tych firm na terenie miasta, taksówkarze mają odnotowywać ogromne straty. Nie tylko spada liczba klientów, ale też dochody, które zmalały nawet o 40%. Taksówkarze podkreślają przy tym, że tracą nie tylko oni, ale też Skarb Państwa, a problem jest ogólnopolski.

Ale dlaczego w takim razie sprawa ma dotyczyć prezydenta Tarnowa? Jak twierdzą taksówkarze, chodzi tu o chronienie lokalnego rynku przed – jak to nazywają – „grupami przestępczymi, takimi jak Bolt, Freenow i ich podwykonawcami”. Chodzi o to, że tarnowski urząd miasta wydaje tym firmom licencje taksówkarskie.

– Jeżdżąc na terenie Tarnowa łamią prawo. Te firmy niszczą lokalny rynek za przyzwoleniem Urzędu Miasta. My jesteśmy w Tarnowie i my jako tarnowscy taksówkarze ponosimy straty – mówi Rafał Kozioł.

Tarnowscy taksówkarze liczą na to, że lokalny wymiar sprawiedliwości zajmie się tą sprawą. Mają przy tym nadzieję, że stanie się to impulsem do uregulowania kwestii firm pośredniczących w przewozie w całej Polsce. Na tym jednak nie koniec. Osoby, które złożyły wniosek do prokuratury, chcą również przesłuchania każdego taksówkarza, który posiada licencję wydaną przez Urząd Miasta Tarnowa.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!

QUIZ. Podchwytliwe pytania z matematyki. Otworzysz szeroko oczy ze zdumienia!
Pytanie 1 z 10
Bryłą obrotową NIE jest:
Skatowali Eryka i są już na wolności