Mieczysław Powroźnik postawił wszystko na jedną kartę. Jeszcze w czasie pandemii wręczył wypowiedzenie swojemu szefowi i postanowił rozpocząć działalność na własną rękę. Poczuł, że da radę, przecież w swoim życiu naprawił już setki butów! To jego wielka pasja! Niedługo po tym zapukał do urzędu pracy i otrzymał 20 tysięcy złotych dofinansowania. Czy nie bał się ryzyka?
- Ryzyko zawsze jest. Swój wniosek umotywowałem zgodnie z prawdą. W tym zawodzie siedzę od 10 lat. Udało się kupić sporo maszyn. Temat przedyskutowałem z żoną i synami. Każdy zachęcał mnie, żeby jednak wziąć to dofinansowanie. Nie można narzekać i mówić, że się nie da, że jest kryzys. Trzeba brać sprawy w swoje ręce – przekonuje Mieczysław Powroźnik.
Okazuje się, że w urzędzie pracy w Tarnowie wciąż dostępne są dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Otrzymać można 20 tysięcy złotych lub 40 tysięcy - w przypadku osoby niepełnosprawnej.
- Najwięcej dotacji udzielamy w branży usług budowlanych i remontowo-budowlanych. Wysoko jest też branża usług kosmetycznych. Są wnioski o wsparcie na uruchomienie usług prawnych, firm sprzątających, a także w zakresie mechaniki pojazdowej – wylicza Angelika Bilska z Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie.
Żeby nie musieć zwracać dotacji, firmę trzeba prowadzić minimum przez rok. Dla osób niepełnosprawnych to aż dwa lata.