Czwarty już wyrok w tej sprawie zapadł właśnie przed Sądem Okręgowym w Tarnowie po tym, jak Sąd Najwyższy uchylił wcześniejszy wyrok tarnowskiego sądu. W wypadku we wrześniu 2018 roku zginął 52- letni pieszy, a jego 50- letnia partnerka została ranna. Piesi byli nietrzeźwi i przechodzili w nieoznakowanym miejscu przez jezdnię. Sąd uznał, że nie tylko piesi są winni wypadku, ale również kierowca przyczynił się do niego. Kierujący, gdyby należycie obserwował jezdnię, mógł dostrzec pieszych w takiej odległości, że hamując, byłby w stanie uniknąć wypadku, stwierdził w orzeczeniu Sąd Okręgowy w Tarnowie. Sąd, uznając winnym kierowcę, jednocześnie złagodził mu wcześniejszy wyrok. Zamiast 1 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata 23- letni dziś kierowca ma zapłacić 5 tysięcy grzywny. Sąd zmniejszył mu też kwotę zadośćuczynienia pokrzywdzonym i uchylił zakaz prowadzenia pojazdów. Jak tłumaczy sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie, nie można w tym wypadku mówić o rażącym, obcesowym naruszeniu przez kierowcę reguł bezpieczeństwa w ruchu.
Polecany artykuł:
- Zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem, który stosuje się obligatoryjnie w stosunku do kierowców nietrzeźwych. W tym wypadku kierujący był trzeźwy. Jeżeli chodzi o kierowców trzeźwych, to zakaz stosuje się gdy okoliczności zdarzenia, sposób prowadzenia pojazdu wskazują, że jest to kierowca, który w przyszłości może naruszać zasady bezpieczeństwa w ruchu. Tutaj naruszenie zasad bezpieczeństwa ze strony kierowcy miało charakter nieumyślny - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
- Zawinienie pieszych polegało na tym, że przechodzili przez jezdnię w miejscu do tego nieprzeznaczonym, byli nietrzeźwi i nie obserwowali sytuacji na drodze, nie ustąpili pierwszeństwa przejazdu pojazdowi, do czego byli zobowiązani, przechodząc przez ulicę w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Kierujący współprzyczynił się razem z pieszymi do wypadku, gdyby należycie obserwował jezdnię, wówczas miał możliwość dostrzeżenia pieszych w takiej odległości, że podejmując manewr hamowania, byłby w stanie uniknąć tego zdarzenia - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"