Epidemia koronawirusa sprawiła, że już poprzednia edycja wyścigu odbyła się w późniejszym terminie. Była też obwarowana szeregiem ograniczeń, a największy kłopot sprawiła ekipom zagranicznym. Problemem okazało się bowiem bezpieczne dotarcie na miejsce rywalizacji. Konieczne było przestrzeganie regulacji dotyczących kwarantanny i zasad sanitarnych. Mimo wszystko wydarzenie, mające honorowy start w sercu Tarnowa, cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy licznie przyszli oglądać prezentację zawodników i start na trasy wyścigu. Tegoroczna edycja także odbędzie się w cieniu pandemii. Pierwsze wiążące decyzje już zapadły.
- Mieliśmy przygotowane dwa terminy. Pierwszy na przełomie kwietnia i maja, oraz rezerwowy pod koniec sierpnia. Okazało się, że w związku z aktualną sytuacją trzeba będzie skorzystać z tego drugiego, późniejszego. Utrzymujące się kłopoty z przelotami nadal ograniczają zawodników z bardzo daleka, przepisy, które nakładają na nich kwarantannę przy wjeździe i przy wyjeździe z kraju nie ułatwiają zadania i mogą ograniczyć liczbę uczestników. Póki co, nie jest źle, mamy ponad 40 zgłoszeń z czterech kontynentów – podsumowuje Tomasz Wójcik, dyrektor Karpackiego Wyścigu Kurierów.
38. edycja Karpackiego Wyścigu Kurierów odbędzie się w dniach 29 – 31 sierpnia 2021 roku. Wyścig będzie się składał z prologu oraz trzech etapów ze startu wspólnego.
- Poprzedni rok wiele nas nauczył. Działaliśmy w trudnych warunkach, konieczna była współpraca ze służbami medycznymi, sanepidowskimi, hotelami, dbałość o wiele rzeczy, które wcześniej nie były konieczne, więc sądzę, że w tym roku będziemy jeszcze lepiej przygotowani. Ubiegły rok nauczył mnie również tego, czego wcześniej uczyła nas zła pogoda, że etapy trzeba pisać modułowo, żeby w razie konieczności można było je zmieniać – dodaje dyrektor Wójcik.
Warunki pandemii sprawiły, że tegoroczna rywalizacja będzie rozgrywana na terenie Polski. Kwestie przepisów dotyczące przekraczania granic, różne procedury i związana z nimi niepewność powodują, że wiąże się z tym zbyt wielkie ryzyko. Wyścig będzie też stosunkowo krótki, jak na tego typu imprezę. Szczegóły wydarzenia organizatorzy zachowują na oficjalną prezentację, jednak już dziś wiadomo, że impreza rozpocznie się prologiem, czyli krótką jazdą na czas. Prolog będzie rozgrywany poza Tarnowem. Drugiego dnia zawodnicy będą musieli pokonać dwa etapy: płaski i górski. Natomiast 30 sierpnia kolarze zawitają do Tarnowa. Z kolei na finał przygotowano etap na pograniczu polsko-słowackim. Organizatorzy zapewniają, że w samym mieście nie zabraknie widowiskowego wydarzenia z udziałem kolarzy. Jednak szczegóły zachowują jeszcze w tajemnicy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
