Co ciekawe, płacić muszą też opiekunowie dowożonych dzieci.
- Będę wnioskował o zmiany. Poproszę Targowiska Miejskie, aby jednak wprowadziły możliwość bezpłatnego pozostawienia samochodu przez godzinę. Tak jak ma to miejsce przed urzędami, czy też przed największą w Tarnowie przychodnią. Tracą na tym rodzice. Jeśli ktoś faktycznie codziennie przywozi do nas dzieci to musiałbym liczyć się ze sporymi kosztami miesięcznymi. Bezpłatna godzina powinna dotyczyć każdego, nie tylko rodziców - mówi szef Pałacu Młodzieży Jerzy Kosiba.
Parkometr został zamontowany miesiąc temu. Powód? Wcześniej dochodziło tam do dantejskich scen.
- Parkowali tam okoliczni mieszkańcy. Pozostawiali samochody na cały dzień, blokując tym samym miejsce rodzicom dzieci z pałacu. Nikt nie zwracał uwagi na sposób w jaki prawidłowo trzeba parkować. Kierowcy zastawiali się nawzajem. Parkowali też na terenach zielonych niszcząc trawnik - dodaje szef Pałacu Młodzieży.
Teraz kierowcy przenieśli się w okolice ulicy Słowackiego. Parkują tam poza strefą. Nierzadko też w miejscach niedozwolonych. Co zrozumiałe, ruch na parkingu przy Pałacu Młodzieży rośnie po godzinie 16.00. Wówczas opłaty już nie obowiązują.