Mieszkańcy Tarnowa, efekt pracy ekipy remontowej, mogą podziwiać od kilku dni. Nie jest tajemnicą, że to m.in. z tych zabytkowych cegieł wzniesiony został kościół pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego.
- Obok cegieł barokowych, tych nieco mniejszych, możemy podziwiać również cegły pochodzące z Zamku Tarnowskich na Górze św. Marcina. Mają widoczne ślady skuwania. To była dość częsta praktyka w dawnych czasach. Wiele zamków polskich, właśnie w ten sposób kończyła swój żywot – zauważa historyk Krzysztof Moskal.
Przed kościołem od kilku dni pojawiają się miłośnicy historii. Robią zdjęcia i filmują niecodzienny widok.
- To niebywała okazja do tego, aby na własne oczy dostrzec ślady historii. Dokumentacja tego chwilowego stanu rzeczy pozwoli rozwiać wątpliwości wszystkim niedowiarkom, którzy nie do końca są przekonani, że budulec zamku w Tarnowie posłużył Bernardynom – dodaje Krzysztof Moskal.