Konflikt między pracownikami a zarządem MPK trwa już od dawna. Kierowcy domagali się podwyżek już w lutym 2022 roku. Wówczas stawka godzinowa wynosiła ok. 16 złotych, co przekładało się na miesięczną pensję nieprzekraczającą 3 tysiące złotych.
Sytuacja nie zmieniła się do lipca 2022, kiedy to Związek Zawodowy MPK w Tarnowie protestował po raz kolejny. Po napiętej sytuacji w przedsiębiorstwie kierowcy i mechanicy otrzymali 250 brutto złotych podwyżki.
Kolejny wzrost wynagrodzeń miał miejsce w styczniu 2023 roku. Od tej pory pracownicy zarabiają o 210 złotych brutto więcej. To jednak nie zadowalało kierowców, podobnie jak wcześniejsza podwyżka, ponieważ obie dotyczyły wzrostu minimalnego wynagrodzenia, ale za rok wstecz.
W ostatnich tygodniach miały zostać ustalone następne podwyżki. Zgodnie z ustawą o płacy minimalnej kierowcy mieliby otrzymywać 23,50 brutto zł za godzinę pracy, co dawałoby 650 brutto złotych więcej do miesięcznego wynagrodzenia. Związek zawodowy był jednak skłonny do porozumienia na niższe kwoty ze względu na sytuację finansową tarnowskiego MPK.
Na ostatnich negocjacjach kierowcy zaproponowali podniesienie wynagrodzeń na poziomie 400-380 złotych brutto miesięcznie. Z porozumienia nic nie wyszło, ponieważ decyzją pani prezes ostateczna podwyżka, która ma wejść 1 lipca to 300 złotych brutto. To oznacza, że konflikt w tarnowskiej spółce dotyczy zaledwie 80-100 złotych brutto miesięcznie.
Związek Zawodowy Solidarność 80’ przystał na te warunki. Drugi Związek Zawodowy (Pracowników MPK) złożył 19 czerwca wniosek o spór zbiorowy. Nie zaznaczyli w nim terminu negocjacji, ale zgodnie z przepisami druga strona w tym konflikcie powinna dążyć do jak najszybszego i najkorzystniejszego porozumienia.
– Oczekujemy od pani prezes dalszych rozmów. Pozostał nam jedynie spór zbiorowy i dalsze negocjacje. Wiadomo, że jeżeli nie przyniesie to skutku, to zgodnie z prawem będziemy realizowali kolejne procedury, które dochodzą nawet do strajku ostrzegawczego – zapowiada Mariusz Warzała, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników MPK w Tarnowie.
Przeciętna pensja, którą maja otrzymywać kierowcy tarnowskiego MPK wynosi ok 4400 złotych brutto miesięcznie. Dotyczy to również pracowników z nawet 40-letnim stażem. Mechanicy i pracownicy zaplecza technicznego zarabiają jeszcze mniej.
Na dodatek, zdaniem kierowców, podwyżki nie pokrywają się z poziomem inflacji i są przyznawane z opóźnieniem. Stąd również spór zbiorowy, ponieważ związek zawodowy jest przekonany, że bez stanowczej interwencji sytuacja będzie się powtarzać w przyszłości.
Nie udało nam się skontaktować z panią prezes, ale według ostatnich doniesień zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Tarnowie będzie prowadził dalsze negocjacje, tak aby wypracować porozumienie. Nie ukrywa się jednak, że przy obecnej sytuacji spółki, wprowadzenie podwyżek może być bardzo trudne.
Według informacji otrzymanego od związku zawodowego, który złożył wniosek o spór zbiorowy, od dłuższego czasu kierowcy powoli opuszczają tarnowskie MPK. W ostatnich tygodniach miało się zwolnić kilka osób. Nie wyklucza się, że z pracy odejdą kolejne osoby, jeżeli konflikt płacowy nie zostanie ostatecznie rozwiązany.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!