Rozbudowa A4 z Tarnowa do Wrocławia jest jedną z najdroższych inwestycji drogowych w kraju. Stworzenie trzeciego pasa na najdłuższej polskiej autostrady ma kosztować nawet kilkadziesiąt miliardów złotych.
Prace na samym odcinku Tarnów-Wrocław (ponad 330 km) to już 27 miliardów złotych.
Jak przyznaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, budowa trzeciego pasa jest konieczna, nawet przy takich cenach. Dotyczy to A4 z Tarnowa na zachód, ponieważ właśnie na tej trasie dochodzi do największej liczby wypadków. Z roku na rok spada też płynność przejazdu i coraz częściej autostrada na odcinku Tarnów-Kraków jest zakorkowana.
– Jeżeli porównamy jazdę na trasie Tarnów-Kraków a Tarnów-Rzeszów, to zobaczymy różnicę. Kiedy jedziemy z Tarnowa na wschód, to ta płynność jest dużo większa. Z Tarnowa na zachód większy jest za to ruch. Dlatego widzimy potrzebę rozbudowy tej drogi. To nie jest tak, że my czekamy, aż A4 nie będzie przejezdna, tylko się nastawiamy na przebudowę – tłumaczy Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA.
O sprawie zrobiło się głośno na początku 2023 roku, kiedy oficjalnie zatwierdzono inwestycję. Do tej pory spodziewano się, że pracę będą, w miarę możliwości, przeprowadzane w ekspresowym tempie. Tak się jednak nie stanie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznaje, że problem na A4 jest, ale szybkiego rozwiązania nie należy się spodziewać.
Projekt budowy trzeciego pasa na A4 ma perspektywę 10-letnią. Nic nie zapowiada nagłego przyspieszenia, zwłaszcza że decyzje środowiskowe zostaną wydane nie wcześniej niż w 2026 roku.
Prace nad poszerzeniem autostrady z Tarnowa cały czas trwają, ale dotyczą one zaledwie przygotowania dokumentacji do kolejnych etapów. Nawet jeżeli do końca dekady ruch na A4 wzrośnie o kilkadziesiąt procent, to i tak nie będzie można na to nic poradzić. Oddanie trzeciego pasa do użytku planuje się dopiero między 2030 a 2033 r.
– To dopiero etap wewnątrz GDDKiA. Przygotowujemy dokumenty, żeby mieć założenia do tej inwestycji, które konsultujemy jeszcze z ministerstwem. Dzieje się, ale wewnętrznie. Inne oddziały też przygotowują się do rozbudowy A4. We Wrocławiu chyba jest to najbardziej zaawansowane. My na razie przygotowujemy dokumentację do przebudowy między Balicami a węzłem Kraków-Południe – informuje Kacper Michna.
Nie ma również pewności, czy jazda trzecim pasem A4 będzie płynna. Nie wykluczone, że autostrada będzie poszerzona tylko tam, gdzie występuje odpowiednia rezerwa terenu. GDDKiA musi dopiero ocenić czy bardziej opłacalne jest wybudowanie trzeciego pasa na całej długości A4, czy ewentualne poszerzenie terenu i rozbudowanie np. wiaduktów.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!
