Łabędzie, które pomagają. Więźniowie z Tarnowa tworzą prace na licytacje dla chorych dzieci [ZDJĘCIA]

2022-11-21 16:06

Pomagają chorym dzieciom. Osadzeni w tarnowskim Zakładzie Karnym wykonują prace, które następnie są przekazywane na licytacje dla potrzebujących pomocy. Aktualnie zbierają w ten sposób pieniądze między innymi dla Marysi, która od urodzenia choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni.

W ten sposób wypełniają sobie wolny czas. Osadzeni z tarnowskiego Zakładu Karnego angażują się w prace rękodzielnicze. Wykonując plastyczne dzieła nie tylko dzielą się swoim talentem, ale także realnie pomagają. Wykonane przez nich na zajęciach przedmioty trafiają następnie na licytacje. Dochód z nich wspiera chore dzieci z Tarnowa i regionu. Obecnie pomagają w zebraniu pieniędzy na leczenie Hani, Marysi, Patrycji i Mai.

POSŁUCHAJ podporucznika Tomasza Liszki, rzecznika Zakładu Karnego w Tarnowie

- Te prace to między innymi dwa łabędzie, bałwan, wiatrak, latarnia morska - wszystkie wykonane w technice origami, a także makieta młyna wodnego oraz kwiaty z papieru. Te prace będą licytowane systematycznie na grupach tych dzieci. Dla osadzonych tworzenie tych prac to okazja do aktywizacji i czynienia dobra, zadośćuczynienia za czyny, przez które znaleźli się w zakładzie karnym. Odkrywamy talenty, mamy ich dużo, widać to po tych pracach, niektórych obrazach, jakie malują. Wiedzą, że te ich prace pomagają, wyrazili zgodę na ich wystawienie na licytacjach – mówi Tomasz Liszka, rzecznik Zakładu Karnego w Tarnowie.

Wystawa maskotek w Bydgoszczy

Wśród dzieci, którym pomagają osadzeni z tarnowskiego Zakładu Karnego jest Marysia. Już przed narodzinami dziewczynki było wiadomo, że podobnie jak jej starsza siostra Hania, będzie chorowała na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Skuteczna terapia genowa, o którą walczą dla dziewczynki rodzice, niestety w jej przypadku nie jest refundowana, dlatego trzeba zebrać aż 9 i pół miliona złotych. Stąd organizowane liczne aukcje i licytacje, między innymi na portalu siepomaga.pl. Dotychczas udało się zebrać ponad połowę, ale wciąż potrzebna jest reszta tej ogromnej kwoty. Więcej o historii Hani i Marysi piszemy TUTAJ.

Zakład Karny w Tarnowie równolegle prowadzi także drugą zbiórkę, w tym przypadku chodzi o bardzo rzadką mutację genetyczną u kolejnych sióstr - Patrycji i Mai. Aby pomóc dziewczynkom, licytowane są prace wykonane przez przebywających w oddziale terapeutycznym Zakładu. W większości to również dzieła w technice origami, która jest tania i dostępna, ale wymaga cierpliwości, precyzji i talentu. Wystawione dotychczas trzy przedmioty przyniosły zbiórce kolejne 500 złotych, więc widać, że akcja działa. Patrycja i Maja wymagają stałej i kosztownej rehabilitacji, dlatego liczy się każda złotówka.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

QUIZ. Najbardziej denerwujące postacie z polskich seriali. Pamiętasz czym nas wyprowadzali z równowagi?

Pytanie 1 z 14
Przystojny, bogaty i powszechnie szanowany pan doktor znęcał się nad własną żoną. Miał też konszachty z mafią... Niby zniknął, ale jeszcze może wrócić