Pomimo panującej sytuacji epidemicznej, tylko do końca kwietnia sprzedano 900 ton tego surowca. Jeszcze żadnej wiosny nie było tak dużego ruchu na kompostowni.
- Klienci wywożą kompost ciężarówkami, na przyczepkach, a nawet w workach samochodami osobowymi. Oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności – mówi Piotr Zieliński z Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych.
Polecany artykuł:
Urzędnicy przekonują, że duże zainteresowanie kompostem jest wynikiem prowadzonej od lat przez PUK akcji informacyjnej.
– Rośnie świadomość uprawiających ziemię, że wyjałowiona gleba wymaga wzbogacenia w próchnicę, by była nadal produktywna. Nie bez znaczenia jest też realna groźba suszy w tym roku. – Zasilenie gleby kompostem pomaga przeciwdziałać skutkom suszy, bo próchnica lepiej chłonie i dłużej przetrzymuje wilgoć w glebie, niż jałowa, ubita ziemia – dodaje Piotr Zieliński.
Podczas produkcji kompostu usuwa się zanieczyszczenia, głównie folie i inne tworzywa sztuczne. Część usuwana jest ręcznie, pozostałe wyłapuje sito podczas przesiewania kompostu.