Umożliwienie zajęć opiekuńczych w klasach I-III szkoły podstawowej ma pozwolić rodzicom na powrót do pracy. To kolejny krok rządu w stronę stopniowego powrotu do stacjonarnego funkcjonowania szkół. Wielu dyrektorów, ale i rodziców podchodzi do tych rozwiązań z rezerwą.
Do czasu wydania rozporządzenia tarnowski magistrat wstrzymuje się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji w tym zakresie. Zdaniem szefowej wydziału edukacji Bogumiły Porębskiej, jest wiele niewiadomych. Dotyczą między innymi organizacji zajęć, zachowania rygorystycznych wytycznych sanitarnych, liczby ewentualnych chętnych czy pogodzenia zajęć świetlicowych z nauką zdalną.
Polecany artykuł:
Tymczasem, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, niektóre z tarnowskich szkół, nie czekając na rozporządzenie, podjęły decyzję, że nie będą uruchamiać zajęć opiekuńczych od 25 maja. Dyrektorzy placówek powołują się na niemożność sprostania wymogom, stawianym przez Ministra Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz Ministra Edukacji. Rodzice uczniów informacje na ten temat otrzymali mailowo. Wielu z nich popiera tę decyzję.
Wiadomo natomiast, że od poniedziałku 25 maja, sukcesywnie otwierane będą publiczne przedszkola i żłobki w Tarnowie. Ich otwarcie nastąpi przy uwzględnieniu wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego oraz ministra zdrowia. Dotychczas, na dostosowanie tarnowskich przedszkoli i żłobków do wymaganego reżimu sanitarnego miasto wydało ponad 300 tysięcy złotych.