Wójt Gminy Tarnów Grzegorz Kozioł pod koniec lipca wystąpił do miasta z propozycją włączenia gminy do systemu odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych, realizowanego przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. W jego opinii pozwoli to ustabilizować ceny usługi, które drastycznie rosną. Deklaruje przekazanie do MPKG nowoczesnej śmieciarki w charakterze aportu i przekazanie miastu w ramach dobrej współpracy wszystkich udziałów Gminy w Tarnowskim Klasterze Przemysłowym. Zapewnia też o wsparciu działań realizowanych w ramach Aglomeracji Tarnowskiej.
- Skorzystają na tym wszyscy. Na razie jesteśmy skazani na firmy zewnętrzne i ta konkurencja nie jest zbyt duża, a co za tym idzie, ceny są wysokie. MPGK oferuje niższe ceny, dlatego chcielibyśmy, żeby ta firma obsługiwała naszych mieszkańców. Żeby tego dokonać, Gmina Tarnów musiałaby wejść jako współwłaściciel do firmy tarnowskiej. Nie rościmy sobie pretensji, do zarządzania. Chodzi tylko o to, by wykorzystać tę możliwość prawną, żeby firma miejska mogła obsługiwać Gminę Tarnów. MPGK ma możliwości i sprzęt, my mamy rynek i 12 milionów złotych do wydania. W tej chwili te pieniądze wydajemy firmom zewnętrznym. Tymczasem w przypadku współpracy te pieniądze zostają w regionie i wspierają rozwój MPGK – tłumaczy Grzegorz Kozioł, wójt Gminy Tarnów.
Prezydent Tarnowa współpracy nie wyklucza, ale stawia konkretne warunki. Przekonuje, że tego rodzaju współdziałanie wymaga od Gminy Tarnów znacznie większego zaangażowania i większej odpowiedzialności za realizację całego procesu. „Sam aport w postaci sprzętu, nie wystarczy” – tłumaczy włodarz Tarnowa.
- Odpowiedzialne i mało uciążliwe dla środowiska gospodarowanie odpadami wymaga niemałych nakładów. Miejska spółka ponosi spore koszty. Poza tym MPGK, zgodnie z prawem, może świadczyć usługi podmiotom innym niż miasto, tylko do wysokości 10 procent przychodów, które osiąga ze wszystkich rodzajów działalności. W tym przypadku nie ma takiej możliwości, bo mówimy o gminie, która stanowi ¼ ludności Tarnowa. Trzeba poszukiwać innych rozwiązań. Gmina korzysta dziś z miejskich instalacji, bo nie posiada własnych terenów do składowania odpadów. W Tarnowie teren przeznaczony na składowanie i utylizację odpadów jest na wyczerpaniu, więc zapytałem, czy Gmina jest skłonna przeznaczyć na takie cele około 8 ha terenu na wschód od istniejącego składowiska – wyjaśnia Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.
Wójt Grzegorz Kozioł ponagla. Oczekuje na jednoznaczną odpowiedź miasta do 7 września, bo jak przekonuje, tymczasowo wstrzymał decyzję o ogłoszeniu przetargu na realizację usług w przyszłym roku, a to może skutkować przerwaniem ciągłości odbioru śmieci. Tymczasem zdaniem prezydenta Ciepieli zagadnień do ustalenia przed przystąpieniem do proponowanej współpracy jest zbyt dużo, by dało się to załatwić w ciągu półtora tygodnia. Obecnie różnica w cenie za wywóz odpadów pomiędzy miastem a gminą Tarnów wynosi około 10 procent.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]