Na swoją działalność można dostać nawet 20 tysięcy złotych.
- Były takie lata, w których osoba starająca się o pieniądze mogła je wydać np. na używany samochód. Zrezygnowaliśmy z tej zasady. Ograniczamy też wydatki w zakresie zakupu sprzętu komputerowego. Pamiętam sytuacje, w której ktoś do zwykłej dzielności wnioskował o komputer za 10 tysięcy złotych. Być może w grach sprawdziłby się idealnie, ale do pracy biurowej był za drogi - mówi szef Powiatowego Urzędy Pracy Stanisław Dydusiak.
Są to środki jednorazowe i bezzwrotne, co oznacza, że są przyznawane raz i w przypadku, gdy nasz interes się rozkręci nie ma obowiązku ich zwrotu.
- W 2017 roku badaliśmy ile firm utrzymuje się na rynku. Po dwóch latach nadal swoją działalność prowadziło między 85 a 90 % osób – dodaje Stanisław Dydusiak.
Swoje biznesy tarnowianie najchętniej rozkręcają w zawodzie fryzjerki, kosmetyczki, czy w usługach budowlanych.