41. fragment Panoramy Siedmiogrodzkiej namierzony dzięki Google Street View [AUDIO]

Okazuje się, że węgierski huzar uwieczniony na ścianie budynku przypomina postać z obrazu, który znajduje się w domu jego znajomych. W ten niecodzienny sposób udało się ustalić, że dzieło wiszące od lat na ścianie w jednym z wielkopolskich domów kiedyś było częścią większej całości, której elementy tarnowscy muzealnicy gromadzą już od kilkudziesięciu lat.

Muzeum jest już po pierwszych rozmowach z przedstawicielem rodziny właścicieli obrazu. Ta wyraziła gotowość sprzedaży dzieła. To pozwala rozpocząć poszukiwania pieniędzy na zakup tego płótna. Po drodze trzeba potwierdzić autentyczność obrazu. Zanim uda się sfinalizować transakcję może upłynąć sporo czasu, nie mniej niż pół roku.

- Będziemy postępować zgodnie z przyjętą w takich przypadkach procedurą - wyjaśnia dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie Andrzej Szpunar. Obraz pojedzie ocenić pracownik muzeum wraz z rzeczoznawcą. Jeśli właściciele się zgodzą zrobione zostanie dobrej jakości zdjęcie malunku, które będzie załącznikiem do wniosku o dofinansowanie zakupu. Wtedy też powinniśmy poznać wartość tego fragmentu Panoramy Siedmiogrodzkiej.

Tarnowskie muzeum w swoich zbiorach ma obecnie 22 fragmenty Panoramy - z czego 2 to depozyty. Pozostałe 19 elementów jest zlokalizowane i skatalogowane. Obrazy należące do muzeum na co dzień można zobaczyć w Galerii „Panorama”, która mieści się w tarnowskim dworcu kolejowym. Wkrótce jednak ekspozycja trafi do Muzeum Narodowego we Wrocławiu, gdzie będzie prezentowana obok najpopularniejszego dzieła Jana Styki czyli "Panoramy Racławickiej".