Gdzie można dostać maseczki w Tarnowie?

i

Autor: Łukasz Grygiel Tarnowianie coraz chętniej zakładają maseczki

Zasłonięte twarze tarnowian. Gdzie można dostać maseczki?

2020-04-15 14:32

Mieszkańcy Tarnowa testują noszenie ochronnych maseczek. Od czwartku (16.04) na terenie kraju obowiązują nowe uregulowanie prawne. Osoby przebywające w przestrzeni publicznej mają obowiązek zakrywania nosa i ust.

Chodzi o zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusa. Osoby zarażone koronawirusem często przechodzą chorobę bezobjawowo i nieświadomie zarażają innych. Obowiązek dotyczy wszystkich, z wyjątkiem dzieci do 2 lat. Maseczka ochronna nie jest jedynym rozwiązaniem. Możliwe jest także użycie szalika czy chusty.

Z miejskiego budżetu w Tarnowie kupiono ponad 13 tysięcy sztuk maseczek wielokrotnego użytku. W pierwszej kolejność trafiają do seniorów powyżej 70. roku życia.

- Maseczki są roznoszone przez wolontariuszy, przez rady osiedla, wspólnoty mieszkaniowe, pracowników spółdzielni, a także przez strażników miejskich i policjantów. Do obdarowania jest blisko 17 tysięcy osób, dlatego proszę o cierpliwość, jeśli ktoś jeszcze nie odnalazł maseczki w skrzynce - mówi prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.

Posłuchaj. O dystrybucji maseczek mówi prezydent Tarnowa Roman Ciepiela

Na ciekawy pomysł wpadły władze Unii Tarnów. W żużlowym sklepiku kibica dostępna będzie niebawem klubowa maseczka wielorazowego użytku. Całość opatrzona jest logotypem.

- Maska posiada dwie warstwy. Wewnętrzną część wykonano z bawełny medycznej posiadającej odpowiedni atest. Z kolei wierzchnia warstwa z nadrukiem wykonana jest z poliestru – czytamy na oficjalnej stronie klubu.

Z propozycją wychodzą również prywatne sklepy i to nie tylko odzieżowe. W Tarnowie jednorazowe maseczki ochronne można spotkać w sklepach sieci Żabka i Biedronka. Dostępne są też w placówkach Poczty Polskiej.

 

Tarnowianie muszą przyzwyczaić się do noszenia masek

i

Autor: Łukasz Grygiel Ceny masek wahają się o 1 złotówki do nawet 40 złotych

 

Od kliku tygodni maseczki szyje w domu Aleksandra Rohulan. Przymusowe pozostanie w domu przypomniało jej o pasji z młodości.

- Szycie maseczek pozwala mi się zrelaksować. Cieszę się, że mogę komuś pomóc. W tym wszystkim nie chodzi o to, żeby zarabiać. Symboliczna opłata pozwala mi na zakup materiału na kolejne maski – mówi tarnowianka.

Tak wygląda Kraków z lotu ptaka w czasie kwarantanny. Ten film szokuje!