Chodzi o zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusa. Osoby zarażone koronawirusem często przechodzą chorobę bezobjawowo i nieświadomie zarażają innych. Obowiązek dotyczy wszystkich, z wyjątkiem dzieci do 2 lat. Maseczka ochronna nie jest jedynym rozwiązaniem. Możliwe jest także użycie szalika czy chusty.
Z miejskiego budżetu w Tarnowie kupiono ponad 13 tysięcy sztuk maseczek wielokrotnego użytku. W pierwszej kolejność trafiają do seniorów powyżej 70. roku życia.
- Maseczki są roznoszone przez wolontariuszy, przez rady osiedla, wspólnoty mieszkaniowe, pracowników spółdzielni, a także przez strażników miejskich i policjantów. Do obdarowania jest blisko 17 tysięcy osób, dlatego proszę o cierpliwość, jeśli ktoś jeszcze nie odnalazł maseczki w skrzynce - mówi prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
Na ciekawy pomysł wpadły władze Unii Tarnów. W żużlowym sklepiku kibica dostępna będzie niebawem klubowa maseczka wielorazowego użytku. Całość opatrzona jest logotypem.
- Maska posiada dwie warstwy. Wewnętrzną część wykonano z bawełny medycznej posiadającej odpowiedni atest. Z kolei wierzchnia warstwa z nadrukiem wykonana jest z poliestru – czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Z propozycją wychodzą również prywatne sklepy i to nie tylko odzieżowe. W Tarnowie jednorazowe maseczki ochronne można spotkać w sklepach sieci Żabka i Biedronka. Dostępne są też w placówkach Poczty Polskiej.
Od kliku tygodni maseczki szyje w domu Aleksandra Rohulan. Przymusowe pozostanie w domu przypomniało jej o pasji z młodości.
- Szycie maseczek pozwala mi się zrelaksować. Cieszę się, że mogę komuś pomóc. W tym wszystkim nie chodzi o to, żeby zarabiać. Symboliczna opłata pozwala mi na zakup materiału na kolejne maski – mówi tarnowianka.