- Funkcjonariusze Zespołu ds. Kontroli Legalności Zatrudnienia Placówki Straży Granicznej w Tarnowie kontrolą objęli dokumentację pracowniczą 14 obywateli Ukrainy - relacjonuje mjr SG Dorota Kądziołka, rzecznik prasowy Komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. W jej wyniku zatrzymano 2 kobiety oraz 5 mężczyzn. Cudzoziemcy nielegalnie wykonywali pracę na rzecz spółki, której prezesem był 28-letni Polak, bez wymaganego przepisami zezwolenia na pracę oraz umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej zawartej w formie pisemnej. Dodatkowo, kilkoro z nich zatrudnionych było na innych warunkach, niż w posiadanym oświadczeniu o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi.
Polecany artykuł:
W tej sytuacji 7 obywateli Ukrainy będzie musiało wrócić do kraju. Przez najbliższy rok mają zakaz wjazdu na terytorium Polski i innych państw obszaru Schengen. Z ustaleń funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Tarnowie wynika, że jednej z obywatelek Ukrainy już pod koniec września 2019 roku została deportowana za naruszenie przepisów pobytowych na terytorium RP. Miała też półroczny zakaz wjazdu do Polski. Po upływie tego terminu ponownie aplikowała o wizę, tym razem podając zmienione dane osobowe. Dlatego wobec 53-latki wydano dodatkowo decyzję o unieważnieniu posiadanej wizy krajowej. Dodatkowo podczas sprawdzeń i rozmów ujawniono, że 5 obywateli Ukrainy - 1 kobieta i 4 mężczyzn wykonywali nielegalnie pracę także przed okresem wszczęcia kontroli przez strażników granicznych z Tarnowa.
Ze swojego postępowania tłumaczyć musiał się również 28-letni prezes spółki, który zatrudniał cudzoziemców "na czarno". Czeka go postępowanie administracyjne za popełnione wykroczenie z ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Grozi mu od 3 do 30 tysięcy złotych kary.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!