Kinga zgłaszała problem już w połowie ubiegłego roku swojej nauczycielce. Zgodnie z decyzją sądu rodzinnego nie została jednak umieszczona w rodzinie zastępczej. Śledczy nie potwierdzili natomiast wątku, że 12- letnia Kinga była molestowana również w domu przez ojczyma. Była przesłuchiwana w tej sprawie w charakterze świadka przed sądem i w obecności biegłego psychologa kategorycznie temu zaprzeczyła - wyjaśnia Witold Swadźba, zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej. Śledczy nie potwierdzili też wątku, że matka i konkubent znęcali się nad nią. Postępowanie toczy się wciąż w sprawie. Nikomu nie przedstawiono dotąd zarzutów. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej. Okolicznościom śmierci dziewczynki przyglądną się też śledczy z Prokuratury Krajowej. Kinga była objęta opieką przez ośrodek pomocy społecznej, poradnię psychologiczno – pedagogiczną, pedagoga szkolnego i trzech psychologów. Była trzykrotnie hospitalizowana na oddziałach psychiatrycznych. Była też pod nadzorem kuratora. Jej ciotka wystąpiła o ustanowienie jej rodziną zastępczą. Prezes Sądu Okręgowego w Tarnowie zarządził właśnie zbadanie prawidłowości postępowania toczącego się przed Sądem Rodzinnym w Dąbrowie Tarnowskiej. Zwrócił się też do kuratora okręgowego o sprawdzenie prawidłowości działań kuratorów.
- W tym momencie nikt nie jest w stanie powiedzieć, co tak naprawdę popchnęło małoletnią Kingę do podjęcia tak tragicznych decyzji. Czy może był to efekt zdarzenia, kiedy to znajomy mężczyzna miał ją molestować, czy była to sytuacja rodzinna, czy był to efekt zauroczenia dziewczynki inną dorosłą kobietą? Z uzyskanego dotąd w tej sprawie materiału dowodowego wynika, że powodem myśli samobójczych dziewczynki było zauroczenie inną osobą, która starała się jej unikać. Czy w tej sytuacji ktokolwiek mógł zrobić coś więcej? To pytanie pozostanie bez odpowiedzi niestety – mówi Witold Swadźba, zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej.
"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"