Rozjuszone byki siały postrach w Małopolsce. Niszczyły samochody, raniły mężczyznę

2025-11-14 8:49

W czwartkowy wieczór w Moszczenicy doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Z jednego z gospodarstw uciekły dwa agresywne byki, które poturbowały swojego właściciela i dokonały licznych zniszczeń. Na miejscu interweniowało kilka zastępów straży pożarnej, policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Do zlokalizowania jednego ze zwierząt konieczne było użycie drona.

Agresywne byki terroryzowały Moszczenicę

i

Autor: OSP Moszczenica/ Materiały prasowe
  • Dwa agresywne byki uciekły z gospodarstwa w Moszczenicy, raniąc swojego właściciela, który trafił do szpitala.
  • Zwierzęta zniszczyły trzy samochody osobowe oraz ogrodzenie na jednej z prywatnych posesji.
  • Służby zlokalizowały jednego z byków przy użyciu drona, a oba zwierzęta obezwładnił wezwany na miejsce weterynarz.
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Agresywne byki terroryzowały Moszczenicę. Właściciel ranny, zniszczone samochody i ogrodzenie

Wszystko zaczęło się w czwartek, 13 listopada 2025 roku, po godzinie 17:30. To właśnie wtedy druhowie z OSP Moszczenica otrzymali wezwanie na ulicę Tarnowską, gdzie na teren prywatnej posesji miał wtargnąć agresywny byk. Po przybyciu na miejsce zastępu SLRt Renault Master okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza. Z pobliskiego gospodarstwa uciekły dwa rozjuszone zwierzęta, które wcześniej dotkliwie poturbowały swojego właściciela. Mężczyzna z obrażeniami głowy, brzucha i ręki wymagał natychmiastowej pomocy medycznej i został przetransportowany do szpitala w Gorlicach.

Podczas gdy poszkodowanym właścicielem zajęli się ratownicy, strażacy skupili się na zabezpieczeniu pierwszego ze zwierząt, które wtargnęło na jedną z posesji. Jak donoszą druhowie z OSP Moszczenica, byk zdążył narobić sporo szkód, zanim udało się go opanować.

Byka udało zabezpieczyć się na posesji, na którą wtargnął. Zwierzę uszkodziło tam trzy samochody osobowe i ogrodzenie. Szybko okazało się, że w kierunku ul. Widokowej oddalił się drugi agresywny byk. Dowódca, aby nie narażać Strażaków na niebezpieczeństwo zadecydował się na miejsce zadysponować zastęp z dronem i quadem – relacjonują druhowie z OSP Moszczenica.

Kraków Radio ESKA Google News

Decyzja o wykorzystaniu nowoczesnego sprzętu okazała się kluczowa. Operator drona w krótkim czasie zlokalizował drugiego byka, który znajdował się w okolicy ulicy Widokowej. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii. To on, przy użyciu specjalistycznej broni ze środkiem usypiającym, obezwładnił oba agresywne zwierzęta, kończąc tym samym trwającą ponad godzinę, niebezpieczną akcję. W działaniach brali udział również policyjni technicy, którzy zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia.

Agresywne byki terroryzowały Moszczenicę

i

Autor: OSP Moszczenica/ Materiały prasowe Do ujęcia jednego z agresywnych byków wykorzystano drona
Strażacy z Tarnowa zdobyli Mont Blanc