Parkowanie w Tarnowie będzie droższe. Rada miejska zdecydowała

Kierowcy będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. 30 listopada rada miejska przyjęła pomysł władz Tarnowa o wprowadzeniu podwyżek w Strefie Płatnego Parkowania, w której znajduje się średnio 2500 miejsc postojowych.

Ostatnia podwyżka miała miejsce w 2019 roku i do tej pory każda taka propozycja spotykała się z odmową. Tym razem za zwiększeniem opłat parkingowych opowiedziało się 13 radnych, 7 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.

To oznacza, że w 2024 roku kierowcy zapłacą średnio o 18% więcej za zostawienie samochodu. W przypadku biletów kupowanych w parkomatach jest to wzrost o 60 groszy za pierwszą godzinę parkowania, która będzie kosztować 3,90 groszy. Druga godzina podrożeje do 4,60, a trzecia to już 5,40 zł.

W górę idą również opłaty za abonamenty parkingowe. Zdecydowanie mniej zapłacą mieszkańcy, którzy posiadają Tarnowską Kartę Miejską STANDARD lub PREMIUM. Takie osoby zapłacą za godzinę ok. 3 zł, a opłata za kolejne godziny będzie niższa.

Podobnie podrożeje również parking Park & Ride przy tarnowskim dworcu kolejowym. Tam za dobę postoju trzeba będzie zapłacić 7 złotych zamiast 5.

Jednak zdaniem urzędników wyższe opłaty mają być nieodczuwalne, a sama podwyżka to de facto regulacja cen.

To kosmetyczna podwyżka w porównaniu z inflacją. Związane jest to przede wszystkim ze wzrostem kosztów utrzymania, w tym kosztów osobowych. Wiemy ile będzie wynosić płaca minimalna, a Strefę Płatnego Parkowania bezpośrednio obsługuje teraz 13 pracowników. Droższe jest też utrzymanie samych parkomatów, czyli serwisowanie i obsługa informatyczna - przekonuje Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich, które zajmują się obsługą tarnowskiej Strefy Płatnego Parkowania.

Część radnych nadal nie popiera pomysłu władz i uważa, że podwyżki są zbędne. Ich przyjęcie ma tylko osłabić wizerunek i potencjał miasta. Dotyczy to również przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność w centrum Tarnowa. Przeciwnicy wzrostu cen twierdzą, że jeszcze bardziej zaszkodzi to małym sklepom, bo kierowcy będą teraz decydować się na zakupy w galeriach, które oferują darmowe parkingi.

- My nie możemy zarabiać na mieszkańcach ościennych gmin, bo ci mieszkańcy przyjeżdżają do Tarnowa. Jeżeli parkingi są droższe, to te mały sklepy mogą upaść. Jak popatrzymy wstecz, to 20 lat temu można było na ulicy Wałowej kupić buty czy chleb. Dzisiaj jak się przejdziemy Wałową, Krakowską czy Lwoską, to nie znajdziemy sklepu z podstawowymi rzeczami. Tak samo jeżeli chodzi o parking Park and Ride. Dlaczego mieszkańcy, którzy dojeżdżają do Krakowa, bo tak wymusił rynek, mają płacić więcej za dojazd do pracy? - tłumaczy radny miejski Józef Gancarz.

Wraz z opłatami za bilety, w górę poszły też mandaty za nieprawidłowe zaparkowanie samochodu.

Podwyżka za Park & Ride wejdzie w życie 1 stycznia. Natomiast postój w Strefie Płatnego Parkowania będzie droższy od 1 lutego.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!