Ograniczenia wprowadzone przez urzędników najbardziej dotykają osoby, które chcą zarejestrować swoje samochody po powrocie z zagranicy. Do budynku klienci są wpuszczani etapami. Wszystko po to żeby nie tworzyć dużych skupisk ludzkich.
- Nasi petenci muszą oczekiwać przed budynkiem – mówi Starosta Tarnowski Roman Łucarz. Rano wpuszczamy maksymalnie 20 osób, którym na wejściu dezynfekujemy ręce specjalnym środkiem. Z upływem czasu gdy kolejka się zmniejszy wpuszczamy do środka coraz mniejsze grupki – po 10 osób, a następnie po 5. Gdy te osoby załatwią swoją sprawę są wypuszczane i kolejna grupa może wejść.
Polecany artykuł:
Pracownicy wydziału komunikacji obsługują petentów przy oszklonym okienku. To zwiększa ich bezpieczeństwo. Jednak sytuacja zmienia się tak dynamicznie, że starosta nie wyklucza kolejnych ograniczeń.
Tymczasem samorząd przygotowuje miejsca kwarantanny na wypadek radykalnego wzrostu zachorowań i konieczności izolacji większej liczby osób. W powiecie tarnowskim takie miejsce wyznaczono w internacie Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w Wojniczu. Pomieści się tam blisko 150 osób.