Przewodnikiem po wystawie jest słynny tarnowski kataryniarz. To jego postać wyświetla się na wielkim lustrze zaraz po wejściu do placówki. Przy charakterystycznych dźwiękach katarynki opowiada o historii i zachęca do poznawania tajemnic miasta. Perforowana taśma z melodią kataryniarza biegnie po posadzkach i prowadzi zwiedzających do kolejnych sal wystawienniczych. Wędrując jej śladem goście mają pewność, że niczego nie przeoczą i nie zabłądzą w zakamarkach muzealnych pomieszczeń.
Prezentowana przy Rynku 20/21 ekspozycja pewnie szczególnie przypadnie do gustu najmłodszym. Wystawa naszpikowana jest elementami multimedialnymi, które skłaniają do aktywnego udziału w zwiedzaniu. Można między innymi poszukiwać dźwięków i „zbierać” je na specjalnych kartach. Dla miłośników wykopalisk przygotowano piaskownicę, w której można szukać archeologicznych skarbów, natomiast w części poświęconej postaci burmistrza Tadeusza Tertilla można rozświetlać panoramę miasta.
Z kolei dorośli miłośnicy przeszłości miasta, dzięki pracom konserwatorskim przeprowadzonym w obiekcie, mogą podziwiać na ścianach pięknie zachowane renesansowe malowidła, kasetony, polichromie i ornamenty. Nie zabrakło akcentów związanych z wielokulturową historią miasta i tarnowskim tramwajem. Monitory imitujące jego szyby wyświetlają zdjęcia z przeszłości. Wyjątkowego charakteru dodają zwiedzaniu emitowane z głośników odgłosy gwaru codziennych rozmów prowadzonych z pojeździe. Przeniesiecie się też w czasy II wojny światowej i PRL-u.
Muzeum przy Rynku 20/21 w Tarnowie można odwiedzić wstępując podczas spaceru po tarnowskiej starówce, ale lepiej wcześniej telefonicznie umówić termin zwiedzania. Ze względu na panującą epidemię koronawirusa również tutaj obowiązują ograniczenia związane z reżimem sanitarnym. Na terenie obiektu obowiązuje zasłanianie nosa i ust, grupy zwiedzające nie mogą liczyć więcej, niż 12 osób. Zwiedzający są wpuszczani co 90 minut.