- Pierwszy etap - mówimy o tym roku - będzie obejmował demontaż konstrukcji poziomej mostu - tłumaczy Roman Łucarz, starosta tarnowski. Chodzi tu o kratownicę i położoną na niej nawierzchnię. Trzeba też będzie wykonać specjalne podwieszenie dla kanalizacji gminy Wierzchosławice. Z tym będzie największy problem. Niestety nie wystarczy prowizoryczne podwieszenie, potrzebne będą specjalne podpory. To wpływa na koszt tej inwestycji, ale nie ma innego wyjścia. Musimy to dobrze zabezpieczyć na ten okres około roku.
Co uda się zrobić w tym roku?
Wzmocnić trzeba będzie również obecne podpory mostu. W przyszłości będą one bowiem musiały unieść cięższą konstrukcję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to wymienione zadania uda się zrealizować w tym roku. Według kosztorysu ten etap może kosztować nawet nieco ponad 10 milionów złotych. Samorząd liczy jednak, że podobnie jak w przypadku innych tegorocznych przetargów ostateczna kwota będzie niższa. Władze powiatu czekają jeszcze na decyzję rządu w sprawie przyznania ewentualnego dofinansowania dla tej inwestycji. Wniosek opiewa na 5 milionów złotych. Pół miliona ma również dołożyć samorząd województwa.
Planowany finał robót w drugiej połowie 2021 roku
Jeszcze w lipcu władze powiatu tarnowskiego planują złożyć kolejny wniosek o dofinansowanie dla tej inwestycji. Tym razem do Funduszu Dróg Samorządowych. Tam wsparcie może sięgnąć nawet 80 procent wartości całego zadania. Ten etap według kosztorysu ma się zamknąć w kwocie 30 milionów złotych. W planach jest budowa zupełnie nowej konstrukcji mostu, która będzie w stanie utrzymać nie tylko ruch samochodów osobowych, ale również ciężarowych. Samorząd powiatu tarnowskiego liczy, że gruntowny remont przeprawy uda się zrealizować do końca przyszłorocznych wakacji.