Brak tradycyjnej kanalizacji to problem wielu mieszkańców okolicznych miejscowości. Główną przeszkodą jest ukształtowanie terenu. Liczne pagórki, na których usytuowane są domy sprawiają, że znacząco rosną koszty poprowadzenia, a później utrzymywania takiej inwestycji. Z obliczeń wynika, że byłaby ona nieopłacalna, również dla mieszkańców. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem mają być przydomowe oczyszczalnie ścieków. Gmina Tuchów z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich uzyskała blisko 700 tysięcy złotych dotacji na realizację takiego projektu. Dzięki tym pieniądzom, przy niewielkim udziale finansowym zainteresowanych gospodarstw, uda się wybudować ponad 70 oczyszczalni. Prace właśnie ruszyły, pierwsze obiekty już powstają.
- To bardzo ważne, szczególnie dla mieszkańców tych miejscowości, do których w najbliższym czasie z pewnością nie uda się dotrzeć z kanalizacją. Wśród osób, które zgłosiły zainteresowanie udziałem w projekcie i budową są mieszkańcy między innymi Mesznej, Buchcic, Trzemesnej, części Dąbrówki Tuchowskiej, czy Zabłędzy. W tej ostatniej wprawdzie otworzyła się możliwość, ale do niedawna nie mieliśmy żadnych planów kanalizacyjnych. Więc są to miejscowości, w których nigdy, albo dopiero za kilka lat, w bliżej nie określonej przyszłości, mogłaby powstać kanalizacja – tłumaczy Magdalena Marszałek, burmistrz Tuchowa.
Rozwiązanie jest dość korzystne ekonomicznie. Instalacja będzie kosztować od 11 do 18 tysięcy złotych. Większość kosztów budowy przydomowej oczyszczalni ścieków pokrywa dotacja. Mieszkańcy będą płacić od 5 do 6 tysięcy złotych, w zależności od liczby mieszkańców i wielkości instalacji.
Przed przystąpieniem do realizacji gmina zleciła wykonanie projektów na każdą z oczyszczalni. W ramach projektu budowlanego teren został zweryfikowany. Nie prowadzono badań geologicznych, natomiast projektant oceniał, czy dany teren nadaje się o tego typu instalacji. Kolejna weryfikacja nastąpiła przy staraniu się o pozwolenie budowlane, kilka oczyszczalni zostało odrzuconych ze względu na niesprzyjające ukształtowanie terenu, lub brak spełnienia wymagań.
W tym tygodniu wykonawca projektu wszedł w teren i pierwsze oczyszczalnie są już montowane. Do końca maja ma być gotowa większość instalacji. Niektóre będą kończone jeszcze w przyszłym roku, chyba że uda się przesunąć środki w budżecie. Wówczas całość prac powinna zakończyć się w tym roku. Cała inwestycja będzie kosztować około miliona złotych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
