Kultura

60. Konkurs Malowana Chata w Zalipiu już w ten weekend

2023-06-09 14:32

W ten weekend warto zajrzeć do Zalipia koło Tarnowa. Jedyna w świecie malowana wieś jak magnes przyciąga turystów z Polski i zagranicy przez cały rok, ale w tę niedzielę odbędzie się tam finał jubileuszowej, 60. edycji dorocznego konkursu Malowana Chata. Komisja już odwiedza zagrody.

Tradycja malowania kwiatów zalipiańskich jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Oprócz kobiet, tworzeniem bukietów na ścianach zajmuje się też kilku panów, którzy wcale nie uważają, że to typowo „babskie” zajęcie. Każde malowidło powstaje w kilku etapach. Zaczyna się od kolorowych plam, tak zwanych pacek. Drugim etapem jest ich połączenie liśćmi i łodygami, żeby skomponować całą girlandę. A trzeci, najbardziej wymagający etap, to cieniowanie pracy, żeby nadać kwiatom odpowiedni kształt. Można je tu znaleźć nie tylko na domach i stodołach.

- Malowana Wieś nie jest skansenem. Kolorowe, ozdobione kwiatami domy można znaleźć w całej wsi. To zresztą nie tylko domy, ale i stodoły, płoty, studnie, ławki a nawet psie budy czy ule. To widać na zewnątrz, ale malowane są także wnętrza domów, kwiatowe malatury znajdziecie też w miejscowym kościele. Ta wyjątkowa tradycja liczy już ponad 120 lat. Na początku malowało się kwiaty tylko w trzech kolorach: brązowym, czarnym i białym. Dzisiejsze malatury w niczym ich nie przypominają. Są wielobarwne, przyciągają wzrok – wyjaśnia Ewelina Sokołowska, dyrektorka Domu Malarek w Zalipiu.

Zalipie - malowana wieś. Jedyne takie miejsce w Polsce

W pierwszy weekend po święcie Bożego Ciała Zalipie żyje dorocznym konkursem Malowana Chata. Do rywalizacji przystępują niemal wszyscy twórcy ludowych motywów, zgłaszanych jest zwykle ponad sto malatur. Są wśród nich nowe, które powstają od podstaw na potrzeby konkursu, ale jest również kategoria malatur odnawianych. Przez kilka dni komisja złożona między innymi z etnografów, objeżdża zagrody i ocenia prace.

- Zalipiańskie kwiaty, komuś z zewnątrz, mogą się wydawać jednakowe. Ale wprawne oko bez trudu wyłapie różnice, indywidualne cechy każdej pracy. Bo każdy malujący ma własny styl. Wiadomo, że bazujemy na wspólnych podstawach, ale już sposób wykończenia malunku każdy artysta wypracowuje własny. To efekt rozwijania pasji, talentu i umiejętności. A malowania uczymy się pokoleniowo – od starszych, którzy robią to już od wielu lat. Coraz więcej chętnych, nie tylko dzieci, ale również dorosłych, korzysta z warsztatów malowania, które organizowane są w Domu malarek w Zalipiu – tłumaczy Ewelina Sokołowska.

Objazd zgłoszonych do Konkursu zagród już się rozpoczął. Uroczyste ogłoszenie wyników nastąpi w niedzielę, 11 czerwca, o godzinie 14.00 w Domu Malarek w Zalipiu. W tym dniu z okazji Jubileuszu Konkursu zostanie zorganizowana sesja naukowa pt. „Tradycje malowanych domów w Europie Środkowo Wschodniej” z udziałem referentów z Czech, Ukrainy, Słowacji i Węgier. Będą na niej omawiane formy tradycyjnej odmienności kulturowej w zdobnictwie ludowym budynków mieszkalnych i gospodarczych. Podczas trwania Konkursu Stowarzyszenie Zalipiańskich Malarek zaprasza na dwudniowy festyn „Zalipiańskie Pasje”. Nie zabraknie atrakcji dla dzieci i dorosłych.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

QUIZ. Kto to powiedział w 40-latku? Mocne słowa pozna tylko wierny fan!
Pytanie 1 z 16
"Żeby mieć zmiany w mózgu, to najpierw trzeba mieć mózg!" Tymi słowy przejechał się...